
11-latka trafiła do szpitala po samodzielnie zrobionej petardzie.
Zgodnie z raportem policji, młody chłopiec z powiatu wysokomazowieckiego na Podlasiu postanowił zebrać różne materiały z wielu petard i skleić je w jedną, lecz nieznanej mu na dzień dobry pochodzenia. Chłopiec podobno zamierzał wykonać tę petardę w swoim pokoju w domu. Niestety, w niedzielę rano doszło do wybuchu na podwórku, gdy chłopiec postanowił ją odpalić.
Na miejsce zdarzenia przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował nastolatka do szpitala z powodu poważnych obrażeń. Szczęśliwie, chłopiec był pod opieką swoich trzeźwych rodziców, którzy przebywali w domu w chwili incydentu.
To tragiczne wydarzenie pokazuje, jak niebezpieczne może być posługiwanie się niebezpiecznymi materiałami pirotechnicznymi, zwłaszcza gdy są one nielegalnego pochodzenia. Apelujemy do wszystkich, aby zachowywali ostrożność podczas korzystania z takich przedmiotów i przestrzegali przepisów dotyczących bezpiecznego obchodzenia się z petardami.
Niestety, wypadki związane z nielegalnymi materiałami pirotechnicznymi zdarzają się zbyt często, co powoduje niepotrzebne cierpienie i szkody. Dlatego ważne jest, aby edukować dzieci i młodzież na temat bezpiecznego korzystania z materiałów pirotechnicznych oraz świadomie kontrolować dostęp do nich.
Mamy nadzieję, że ten tragiczny incydent będzie ostrzeżeniem dla wszystkich o niebezpieczeństwach związanych z nielegalnymi petardami i zachęci do przestrzegania przepisów dotyczących ich używania. Bezpieczeństwo nas wszystkich powinno być zawsze priorytetem.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.