13-letnia dziewczyna zarabiała na siebie, przyczyniając się do oszustw pieniężnych
Na ostatnich dniach października mieszkanka Pragi Północ otrzymała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta, informującego ją, że jej syn i synowa zostali zatrzymani na komisariacie. Według oszusta, syn kobiety miał potrącić kobietę w ciąży, wskutek czego ta straciła dziecko i jest w poważnym stanie. Oszust stwierdził, że konieczne jest wpłacenie kaucji, aby uniknąć aresztowania dla syna. Przerażona 73-letnia kobieta powiedziała, że posiada jedynie około 18 tysięcy złotych w gotówce i przekazała swój adres rzekomemu policjantowi.
Po krótkim czasie do starszej pani zgłosiła się młoda kobieta, która odebrała od niej reklamówkę z kopertą zawierającą pieniądze. Kobieta była przekonana, że jej telefon został zablokowany na 24 godziny, dlatego też nie mogła skontaktować się z synem czy prawdziwymi policjantami. Dopiero po wymaganym czasie zorientowała się w całej sytuacji i zawiadomiła właściwe służby o oszustwie.
Policjanci, będący członkami specjalnego zespołu zajmującego się wyłudzeniami, rozpoczęli dochodzenie w sprawie. Po kilku tygodniach śledztwa udało im się dotrzeć do 13-letniej dziewczynki, która wcześniej brała udział w podobnym oszustwie w Białymstoku. Młoda oszustka została zatrzymana przez praskich funkcjonariuszy w poniedziałek 16 grudnia i trafiła pod opiekę sądu rodinnego. Sąd zdecydował o umieszczeniu 13-latki w ośrodku wychowawczym na okres trzech miesięcy.
Sprawa ta pokazuje, jak łatwo można paść ofiarą oszustwa, zwłaszcza w sytuacjach, gdy emocje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. Warto być czujnym i nie ulegać presji ze strony rzekomych urzędników czy policjantów, zawsze warto zweryfikować informacje i skonsultować się z zaufanymi osobami przed podejmowaniem jakichkolwiek decyzji finansowych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.