Aktor znany z Hollywood wziął udział w maratonie wspólnie z przyjaciółką na wózku inwalidzkim
48-letni Farrell postanowił po raz kolejny zaangażować się w pomoc innym. Tym razem wziął udział w maratonie organizowanym na rzecz irlandzkiej fundacji DEBRA, pomagającej osobom cierpiącym na rzadką chorobę genetyczną EB. Jego motywacją do udziału w tym wydarzeniu był przyjaciel – Fogarty, która od urodzenia zmaga się z tą nieuleczalną chorobą.
Fogarty jest najdłużej żyjącą osobą w Irlandii z EB, popularnie nazywaną skórą motyla. Jej ciało jest pokryte bandażami, aby chronić je przed infekcjami. Choroba powoduje brak niezbędnych białek łączących warstwy skóry, co sprawia, że najmniejsze otarcie może prowadzić do powstania pęcherzy.
Wspólnie z Farrellem postanowili zebrać fundusze na cele charytatywne. Pierwotny cel wynosił 400 000 euro, jednak z powodu dużego zainteresowania zwiększyli go do miliona euro. Dotychczas udało im się zebrać trzy czwarte tej kwoty.
Farrell nie tylko uczestniczył w maratonie, ale również założył fundację Colin Farrell Foundation, wspierającą rodziny z dorosłymi dziećmi cierpiącymi na niepełnosprawność intelektualną. Jego syn James urodził się z zespołem Angelmana, rzadkim zaburzeniem neurogenetycznym.
Udział w maratonie był dla Farrella i Fogarty nie tylko wyzwaniem fizycznym, ale także sposobem na promocję świadomości na temat choroby i zebranie funduszy na pomoc potrzebującym. Ich determinacja i zaangażowanie zainspirowały wiele osób i pokazały, jak ważna jest pomoc innym.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.