Polityka

Alianci nadal wykorzystują kryzys Rosji, Związek Radziecki bis nie nastąpi.

Władimir Putin wielokrotnie wypowiadał się na temat konieczności zmiany globalnego porządku, który obecnie opiera się na regułach ustalonych przez Zachód. Dla Putina Rosja powinna stać się centrum pewnego rodzaju „makroregionu”, który stanowiłby swoisty blok handlowy przeciwstawiający się USA, UE i Chin. Putin ma nadzieję, że Rosja, poprzez wykorzystanie własnego położenia geograficznego, wspólnych interesów, kręgu kulturowego i historii, będzie w stanie stworzyć jednolitą unię z krajami Azji Środkowej. W ten sposób, Rosja miałaby odnowić swój były związek z krajami regionu i stworzyć blok, który być może przypominałby Związek Radziecki.

Jednakże, w przeciekłym rządowym dokumencie, który został przedstawiony na posiedzeniu rosyjskiego rządu z premierem Michaiłem Miszustinem, zauważono, że kraje ościennie niekoniecznie podzielają tę wizję. Mimo deklaracji przyjaźni i wsparcia wobec Rosji, kraje są świadome, że biznes nie znosi próżni. Zaczynają odzyskiwać kontrolę nad swoimi importami i eksportami, co prowadzi do łamania monopolu rosyjskiego. Powstają nowe firmy, które wytwarzają i eksportują produkty do Rosji, jednocześnie zmniejszając udziały rosyjskich przedsiębiorstw na rynkach lokalnych.

To nowe podejście oraz zwiększone reeksportowanie produktów „zakazanych” z Zachodu do Rosji przyczynia się do wzrostu gospodarczego krajów Azji Środkowej. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju szacuje, że wzrost PKB regionu przyspieszył z 4,5% w 2022 roku do 5,4% w następnych latach.

Niestety dla Rosji, kraje ościennie korzystają również z izolacji Rosji w inny sposób. Przed wojną, Polymetal był jednym z głównych producentów złota i srebra w Rosji. Teraz firma działa w Kazachstanie, przyczyniając się do tamtejszej gospodarki. Firmy z kapitałem rosyjskim w Kazachstanie wzrosły o dwukrotnie od wybuchu konfliktu. Wszystko towarzyszy odpływowi inwestycji, talentów i kapitału z Rosji, co prowadzi do przenoszenia produkcji do krajów ościennych.

W raporcie zauważa się, że kraje ościennie coraz bardziej dążą do integracji, jednak nie z Rosją, a bardziej z Organizacją Państw Turkijskich. Odpływ inwestycji i talentów, zmiana języka oficjalnego na angielski zamiast rosyjskiego oraz wysyłanie elit na zachodnie uniwersytety zamiast rosyjskich, świadczą o zmianie nastawienia tych krajów wobec Rosji. Dodatkowo, w raporcie zarzuca się Armenii próbę uniezależnienia się od Rosji i zbliżenie z Zachodem.

W związku z tym, Rosja, zdając sobie sprawę z trudności w realizacji swojego planu regionalnej unii, będzie musiała uzbroić się w cierpliwość i zastosować długofalową strategię. Putin może być zmuszony do zmiany swojego podejścia i dostosowania się do nowej sytuacji geopolitycznej, w której kraje ościennie stawiają się w opozycji do jego planów. Czas pokaże, jak Rosja będzie potrafiła poradzić sobie z rosnącą niechęcią krajów Azji Środkowej do integracji z nią.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.

Pokaż więcej

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu zrzesza ze sobą osoby prywatne oraz firmy. STO prowadzi strony MojPrawnik24.pl oraz Ekonomia365.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *