Alkoholowy egzamin na prawo jazdy: pijany kierowca w trakcie testu.

W minionym tygodniu doszło do nietypowego zdarzenia w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego (WORD) w Częstochowie. Sytuacja wydawała się rutynowa – egzaminator przygotowywał się do przeprowadzenia egzaminu praktycznego na prawo jazdy kategorii „L”. Jednak już na początku egzaminu kobieta miała podejrzenia co do jednego z kandydatów, który usiadł za kierownicą pojazdu. Wyglądało na to, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu.

Po krótkiej rozmowie z kandydatem, egzaminator postanowiła nie przystępować do egzaminu i natychmiast wezwała policję. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w organizmie mężczyzny. Okazało się, że miał on aż 2,5 promila alkoholu.

Niespodziewane odkrycie było szokujące zarówno dla egzaminatora, jak i dla policjantów. Mężczyzna tłumaczył, że stres przed egzaminem był powodem jego wcześniejszych niepowodzeń i postanowił wypić alkohol, aby się zrelaksować. Takie postępowanie nie tylko zakończyło się fiaskiem, ale także miało poważne konsekwencje dla kandydata.

Wynik badania stanowił jednoznaczny dowód na naruszenie przepisów. Mężczyzna nie tylko stracił możliwość zdania egzaminu, ale także został odpowiednio ukarany zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa drogowego. Incydent ten stanowi ostrzeżenie dla wszystkich kandydatów, że konsekwencje za spożywanie alkoholu przed egzaminem mogą być poważne i negatywne. Warto zatem pamiętać o odpowiedzialności i powadze sytuacji podczas egzaminu na prawo jazdy.