Andrzej Duda w koszulkach Red is Bad komponuje się do sesji zdjęciowej
Prezydent Duda odmówił udzielenia odpowiedzi na pytanie dotyczące noszenia odzieży firmy „Red is Bad” podczas rozmowy w radiu RMF FM. Zamiast tego stwierdził, że nosi „różną odzież” i stara się nosić polskie marki. W kolejnej części wywiadu przyznał, że rzeczywiście zdarza mu się nosić ubrania od polskiego producenta Red is Bad.
Według informacji podanych przez portal Onet, władze za czasów rządów PiS miały zawrzeć sojusz z twórcą marki Red is Bad, co miało prowadzić do nadużyć finansowych w znacznej skali. Przedsiębiorca Paweł Szopa miał otrzymać nieproporcjonalnie duże sumy publicznych pieniędzy, a jego firmy miały obsługiwać rządowe zamówienia bez przetargu. Spółki Szopy zostały przeszukane przez CBA, a sam przedsiębiorca był podejrzewany o przekazywanie środków z fundacji na własne potrzeby.
Prezydent Duda, pytany o sprawę Red is Bad, zapewniał, że nie miał wcześniejszej wiedzy na ten temat. Twierdził, że nosił ubrania firmy jedynie z powodu atrakcyjnych wzorów związanych z rocznicami Powstania Warszawskiego. Premier Donald Tusk skomentował sprawę na swoim profilu na platformie X, sugerując, że nadużycia finansowe były praktykowane na szeroką skalę.
Były prezes RARS, Michał Kuczmierowski, bronił działań agencji podczas swojej kadencji, argumentując że wszystkie zakupy były zgodne z obowiązującymi przepisami i cenami rynkowymi. Prokuratura Krajowa informowała o prowadzeniu dochodzenia w sprawie przekroczenia uprawnień przez przedstawicieli agencji.
Na koniec warto podkreślić, że wszelkie informacje przedstawione w tekście są oparte na doniesieniach mediów i wymagają dokładnego zweryfikowania przez odpowiednie organy dochodzeniowe.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.