
Angela Merkel opowiada o odmowie uścisku dłoni przez Trumpa
W wywiadzie dla niemieckiego tygodnika „Der Spiegel”, opublikowanym w piątek, Angela Merkel wyraziła swoje obawy dotyczące zwycięstwa Donalda Trumpa w listopadowych wyborach prezydenckich. Kanclerz Niemiec oceniła, że Trump „stanowi wyzwanie dla świata, szczególnie dla multilateralizmu”, co przysparza więcej trudności w budowaniu relacji międzynarodowych.
Merkel przyznała, że jest zaniepokojona faktem, że za prezydentem Stanów Zjednoczonych stoi najsilniejsza gospodarka na świecie, a dominującą walutą jest dolar. Dla niej to oznacza konieczność dostosowania się do nowej rzeczywistości i znalezienia wspólnego języka z administracją Trumpa.
Agencja Associated Press przypomniała, że był to najbardziej napięty okres dla relacji niemiecko-amerykańskich w czasie 16-letniego urzędowania kanclerz Merkel. Wyznaczenie nowej drogi współpracy z administracją Trumpa było dla niej wyzwaniem, zwłaszcza po pierwszym spotkaniu w Gabinecie Owalnym, którego scenę wspominała jako „typową”.
W nadchodzącej książce wspomnień, Merkel ma zamierzone opisać także blokowanie aspiracji Ukrainy do szybkiego włączenia do NATO. Kanclerz argumentowała swoją decyzję obawami przed reakcją Rosji, która mogłaby zaoferować Ukrainie jedynie pozory wolności i samostanowienia. Przyznaje, że chciała uniknąć ryzyka eskalacji konfliktu w regionie, a przyjęcie nowego członka do Sojuszu powinno przynieść większe bezpieczeństwo zarówno jemu, jak i państwom członkowskim NATO.
Merkel wyraziła również smutek z powodu wyniku wyborów prezydenckich, zwłaszcza zwycięstwa Trumpa nad Kamalą Harris. „Rozczarowanie było dla mnie takie samo jak w przypadku porażki Hillary Clinton w 2016 roku. Chciałabym, aby wynik był inny” – skomentowała kanclerz.
W obliczu zmieniającej się sytuacji międzynarodowej, Angela Merkel będzie musiała dostosować swoją politykę zagraniczną do nowych realiów i wyzwań stojących przed nią jako kanclerz. Czas pokaże, jak Niemcy będą radziły sobie z ewentualnymi trudnościami wynikającymi z prezydentury Donalda Trumpa. Jednak Merkel pozostaje optymistką i wierzy, że można znaleźć wspólne rozwiązania na rzecz pokoju i stabilności na świecie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.