Apel zaginionej córki do kierowców: „Mama nie mogła się rozpłynąć” – zmiana tytułu.
Cecylia Mrozik, emerytowana radczyni prawna i mieszkanka Lublina, została zgłoszona jako zaginiona przez swoją córkę, Iwonę Małgorzatę Trzeciak. Ostatni raz kontakt z matką miała 6 stycznia, a od tamtej pory minęły już dwa tygodnie bez żadnego znaku od niej. Mrozik mieszkała sama i choć była na emeryturze, miała stały kontakt z córką, która prowadzi własną kancelarię prawną w Warszawie.
Niestety, poszukiwania kobiety przez policję nie przyniosły rezultatów, a rodzina nadal nie wie, co się stało z Cecylią. Iwona Trzeciak postanowiła więc zwrócić się do kierowców, którzy mogli być w okolicy, w której zaginęła jej matka. Prosi o przekazanie nagrań z kamerek samochodowych z dat 7 i 8 stycznia, kiedy Cecylia mogła się przemieszczać wzdłuż ulicy Janowskiej.
Córka zaginionej kobiety opisuje matkę jako osobę poruszającą się z trudem (o kulach) i o charakterystycznie pochylonej sylwetce. Apeluje o pomoc w odnalezieniu jej, ponieważ wciąż nie traci nadziei na jej powrót do domu.
Iwona Trzeciak sama również angażuje się w poszukiwania matki. Rozdaje ulotki kierowcom w terenie, gdzie zaginęła Cecylia, w nadziei, że ktoś mógłby pomóc znaleźć jej ślad. Choć nie zawsze jest przyjmowana z otwartymi ramionami, nie traci determinacji i nadziei na pozytywne zakończenie sprawy.
Wciąż nie ma żadnych informacji na temat losu Cecylii Mrozik, ale rodzina i bliscy nadal wierzą, że uda się ją odnaleźć. Liczą także na wsparcie społeczności lokalnej oraz wszystkich, którzy mogliby mieć jakiekolwiek informacje na temat zaginionej kobiety.
Autor: Wiktoria Kowalczyk – reportażystka i dziennikarka, specjalizuje się w tematyce społecznej i kryminalnej. Jej artykuły zostały uhonorowane wieloma nagrodami dziennikarskimi. Kontakt: [email protected].
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.