Apple zamyka dostęp do mediów opozycyjnych na żądanie rosyjskich władz
Firma Apple poinformowała, że została zmuszona do usunięcia aplikacji z rosyjskiego AppStore ze względu na żądanie Roskomnadzoru, rosyjskiego regulatora rynku telekomunikacyjnego. Aplikacja zawierała treści organizacji uznanej za „niepożądaną” w Rosji. Decyzja Apple wywołała kontrowersje, zwłaszcza po podobnej decyzji podjętej w sprawie aplikacji telewizji Nastojaszczeje Wriemia, współtworzonej przez Radio Free Europe/Radio Liberty (RFE/RL), które finansują USA.
Media doniosły również, że Apple „ukryło” przed rosyjskimi użytkownikami podcasty rosyjskiej redakcji BBC oraz treści portalu śledczego The Insider. Dodatkowym problemem, który narasta w Rosji, jest trudność z dostępem do serwisu YouTube, jak również z jego spowolnionym działaniem. Szef państwowej wytwórni filmowej Mosfilm zasugerował podczas spotkania z prezydentem Putinem, że spowalnianie działania serwisu nie jest korzystne. W odpowiedzi Putin obiecał, że „zorientuje się” w tej sprawie, jednak rzecznik Kremla nie uznał tego za priorytetowy problem dla Rosjan.
Problemy z dostępnością YouTube w Rosji rozpoczęły się w sierpniu i władze twierdziły, że były one związane z problemami sprzętowymi i zużyciem serwerów Google’a. Po agresji Rosji na Ukrainę, YouTube zablokował tysiące prokremlowskich kanałów, co wzbudziło kontrowersje wśród zwolenników reżimu. Sytuacja z cenzurą w Rosji jest coraz bardziej skomplikowana i budzi obawy o wolność mediów oraz swobodę wyrażania opinii online.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.