Aresztowanie norweskiej księżnej w związku z gwałtem i pięcioma ofiarami
Mężczyzna został aresztowany na początku sierpnia tego roku po tym, jak zaatakował kobietę, która okazała się być jego partnerką. Incydent ten zakończył się oskarżeniem o spowodowanie obrażeń ciała. Na miejscu zdarzenia znaleziono nóż w ścianie, co dodatkowo zaostrzyło sprawę.
Kolejne zdarzenie miało miejsce we wrześniu, kiedy Marius Borg Hoiby został zatrzymany za groźby śmiercią. Wydaje się, że przemoc fizyczna i psychiczna była stałym elementem w domu, w którym mieszkał z partnerką.
Ostatni incydent miał miejsce 18 listopada, kiedy to syn norweskiej księżnej został aresztowany w związku z oskarżeniem o stosunek płciowy z osobą nieprzytomną. Ofiara nie była w stanie obronić się przed napastnikiem, co dodatkowo potęguje dramatyzm całej sytuacji.
Marius Borg Hoiby jest synem norweskiej księżnej koronnej Mette-Marit, jednak nie pełni żadnej oficjalnej funkcji publicznej, w przeciwieństwie do swojego rodzeństwa. Jest odpowiedzialny za pięć rzekomych ofiar, które oskarżają go o przemoc fizyczną i psychiczną.
Sprawy karnych prowadzone przeciwko niemu budzą coraz większe kontrowersje, a opinia publiczna zastanawia się nad przyczynami takiego postępowania. Czyżby wysoka pozycja społeczna i status rodziny królewskiej wpłynęły na zachowanie Mariusa Borg Hoiby? Może to być jedno z tych tragicznych przypadków, gdzie pozory mylą, a ukryta przemoc w rodzinie wychodzi na jaw w najtragiczniejszy możliwy sposób.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.