
Atak na Dobrosz-Oracz. Towarzystwo Dziennikarskie żąda przeprosin – nowa wersja tytułu.
W ostatnich dniach doszło do skandalicznego ataku na dziennikarzy przez wysokich rangą polityków. Mateusz Morawiecki, były premier Polski, publicznie sugerował powiązania dziennikarzy z agentem rosyjskiego wywiadu Pawłem Rubcowem. Ta nieprawdziwa informacja opierała się na sfabrykowanym zdjęciu, na którym widoczni byli między innymi Justyna Dobrosz-Oracz i Patryk Michalski.
Przeróbka zdjęcia posłużyła jako pretekst do rozpowszechniania teorii spiskowych o rzekomych związkach dziennikarzy z rosyjskim szpiegiem. Sam Morawiecki oskarżył bezpodstawnie Dobrosz-Oracz o współpracę z Rubcowem, co wywołało oburzenie w środowisku dziennikarskim.
Patryk Michalski, Radomir Wit oraz Paweł Rubcow również zostali narażeni na nieuzasadnione oskarżenia i insynuacje. Dziennikarze zdecydowanie zapowiedzieli pozwy przeciwko osobom publikującym takie fałszywe informacje, naruszające ich dobre imię i godność.
Oprócz tego, w oświadczeniu Towarzystwa Dziennikarskiego przypomniano słowa europosła PiS Jacka Ozdoby, który publicznie sugestywnie stwierdził, że Katarzyna Kolenda-Zaleska, dziennikarka TVN, działa na zlecenie premiera Donalda Tuska. To kolejny przykład próby dyskredytowania i zastraszania dziennikarzy przez polityków.
Dziennikarze stanowczo domagają się przeprosin od Mateusza Morawieckiego i Jacka Ozdoby oraz zaprzestania takich działań. W oświadczeniu podkreślono, że zadając pytania politykom, dziennikarze wykonują swoją rolę kontrolną i reprezentują interes społeczeństwa.
Politycy, którzy agresywnie i chamowato traktują dziennikarzy, nie mogą liczyć na to, że ci będą chętni do współpracy i zadawania pytań. Wolne i niezależne media są fundamentem demokracji, a ataki na dziennikarzy stanowią zagrożenie dla wolności prasy i praworządności. To niezwykle niebezpieczny precedens, który może się skutecznie odbić na całym społeczeństwie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.