Atak na ekspozycje IPN. Trzech zamaskowanych napastników.
Niszczycielskie ataki na tablice przed budynkiem Gdańskiego oddziału IPN wzbudziły oburzenie i zdumienie wśród społeczności lokalnej. Osiem zniszczonych tablic z dwóch wystaw – „Koniec Odysei? Powroty do Ojczyzny drogą morską Gdynia – Gdańsk 1945–1948” oraz „Powstanie Grudniowe 1970 roku” stało się celem nieznanych sprawców, którzy w brutalny sposób naruszyli spokój i bezpieczeństwo miejsca pełnego historii i pamięci.
Zniszczenie tablic miało miejsce w trakcie świąt i 1 stycznia o godzinie 4.00, w sposób skoordynowany i bezlitosny. Co więcej, monitoringu udało się uchwycić trzech „zakapturzonych sprawców” niszczących wystawę poświęconą ofiarom Grudnia ’70. Tego rodzaju działania nie tylko godzą w mienie publiczne, ale również próbują zatarć historycznych, przypisywanych wartościom, które reprezentuje Instytut Pamięci Narodowej.
Straty ocenione zostały na kwotę około 3,5 tys. złotych, jednak to nie jest jedynie kwestia finansowa. To atak na naszą pamięć, świadectwo przeszłości i dziedzictwo, którego nie można zniszczyć jednym pociągnięciem. IPN wyraził głębokie ubolewanie z powodu tych aktów wandalizmu i wezwał społeczność do solidarności w obronie wspólnej historii.
Policja została powiadomiona o incydencie i rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. Zapewniono, że funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring i są już na tropie sprawców. Bezpieczeństwo i spokój miejsc, które przechowują pamięć narodową, muszą być priorytetem społeczności. Każdy akt niszczenia i profanacji powinien być surowo potępiony i ścigany przez wymiar sprawiedliwości.
Miejmy nadzieję, że sprawcy zostaną szybko ujęci i odpowiedzą za swoje czyny. Nasza pamięć i historia muszą być szanowane i chronione, a ataki na nią stanowią atak na fundamenty naszej tożsamości narodowej. Oby takie incydenty nie miały miejsca w przyszłości, a społeczność potrafiła zjednoczyć się w obronie wartości, które stanowią o naszej przeszłości i przyszłości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
