Atak na rosyjską flotę w Bałtyku – sekretarz generalny NATO reaguje
NATO zdecydowanie stanął po stronie swoich sojuszników, potępiając wszelkie ataki na infrastrukturę krytyczną. Po incydencie, który miał miejsce w środę, szef Sojuszu Mark Rutte wyraził pełne wsparcie dla premiera Estonii Kristenem Michalem.
Podmorski kabel EstLink2, łączący Finlandię i Estonię, został uszkodzony, a jako podejrzany w tej sprawie wskazano tankowiec do przewozu ropy naftowej EagleS, który został zatrzymany przez fińskie służby. Statek ten pływał pod banderą Wysp Cooka, jednak według informacji z serwisów monitorujących ruch morski, należy on do tzw. „floty cieni” Rosji, czyli jednostek pływających przewożących rosyjską ropę.
EagleS miał celowo zwolnić tempo w momencie, kiedy doszło do uszkodzenia kabla, co wzbudziło podejrzenia oraz potwierdziło niebezpieczne działania. Przerwa w połączeniu nie miała wpływu na dostępność prądu w Finlandii, ponieważ EstLink 2 to jedna z dwóch magistral łączących oba kraje. W sumie fińsko-estońskie połączenie liczy 170 kilometrów, z czego większość przebiega pod dnem Zatoki Fińskiej.
NATO śledzi rozwój sytuacji i jest gotowe zapewnić dalsze wsparcie w śledztwie. Solidarność Sojuszu w potępieniu ataków na infrastrukturę krytyczną jest kluczowa, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. Oczekuje się, że odpowiedzialność za ten akt destabilizacji zostanie ustalona i podejrzani zostaną ukarani zgodnie z prawem międzynarodowym.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.