
Atak Rosjan na statek na Bałtyku – trzy ofiary śmiertelne.
W tragicznym incydencie na Morzu Bałtyckim, statek rybacki Kapitan Łobanow został przypadkowo trafiony rakietą podczas manewrów Floty Bałtyckiej. Osoba bliska jednemu z członków załogi potwierdziła tę informację dla telewizji Dożd. W wyniku ostrzału zginęło trzech członków załogi, a czterech zostało rannych.
Oficjalne władze informują, że na pokładzie trawlera wybuchł pożar, jednak osoby obecne na miejscu zdarzenia sugerują, że doszło do tego w wyniku trafienia rakiety. Podjęto decyzję o zatuszowaniu prawdziwych przyczyn incydentu, a ocalałych przesłuchano przez FSB, z zaleceniem zachowania informacji dla siebie.
Rannych członków załogi przewieziono do szpitala w Pioniersku, gdzie stan jednego z nich został określony jako ciężki. Według źródeł, w szpitalu ocalałych przesłuchano, a informacje o incydencie zostały trzymane w tajemnicy.
Dodatkowo, informacje wskazują na to, że statek rybacki Kapitan Łobanow nie był jedynym celem rakiety, która spadła w sieci rybackie obok innego statku znajdującego się w pobliżu. Incydent ten wstrząsnął społecznością rybacką na Morzu Bałtyckim.
Całe zdarzenie wzbudza wiele pytań i kontrowersji, szczególnie w kontekście prób zatuszowania prawdziwych przyczyn tragedii. Warto zauważyć, że statek mógł znajdować się w strefie manewrów Floty Bałtyckiej, co wskazuje na poważne zaniedbania w planowaniu i koordynacji działań na morzu.
Niezależnie od prób zatuszowania i manipulacji informacjami, należy dokładnie zbadać okoliczności tego tragicznego incydentu, by zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości i zapewnić bezpieczeństwo rybakom i marynarzom na Morzu Bałtyckim.