Awatar zeznawał w Nowym Jorku – Sąd był wyraźnie zaniepokojony
Jak informuje Associated Press, w Sądzie Najwyższym Stanu Nowy Jork miała miejsce nietypowa sytuacja, podczas której Jerome Dewald, powód w sprawie pracowniczej, zdecydował się wykorzystać sztuczną inteligencję do prezentacji swoich argumentów. Na ekranie pojawił się uśmiechnięty, młody mężczyzna w koszuli i swetrze, który wygłaszał argumentację przygotowaną wcześniej.
Niestety, sędziowie mieli zastrzeżenia co do tego sposobu prezentacji, zadając pytanie, czy osoba na wideo jest pełnomocnikiem Dewalda. Okazało się, że był to generowany przez sztuczną inteligencję awatar. Sąd zdecydowanie nie zaakceptował takiego postępowania i nakazał wyłączenie wideo.
Dewald, który nie posiadał prawnika reprezentującego go w sądzie, argumentował, że awatar był w stanie jasno i precyzyjnie przedstawić jego argumenty, co miało ułatwić zrozumienie sprawy. Jednak sędziowie zostali zaniepokojeni takim rozwiązaniem i zażądali zakończenia prezentacji.
Po incydencie Dewald przeprosił sąd za wprowadzenie w błąd i podkreślił, że nie miał złych intencji. Jego sprawa nadal czeka na rozpatrzenie przez sąd apelacyjny. Warto zauważyć, że nawet prawnicy mogą mieć kłopoty z właściwym wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
W czerwcu 2023 roku dwóch prawników i kancelaria prawna w Nowym Jorku zostały ukarane grzywną za użycie narzędzia AI do przeprowadzenia badań, które opierały się na fikcyjnych sprawach sądowych wygenerowanych przez chatbota. Kancelaria tłumaczyła, że działała w dobrej wierze, nie zdając sobie sprawy z tego, że sztuczna inteligencja może tworzyć nieprawdziwe informacje.
Świadczy to o tym, że pomimo postępu technologicznego, nadal istnieją pułapki i kłopoty związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w prawnictwie. Warto więc zachować ostrożność i rozwagę przy korzystaniu z tego rodzaju narzędzi, aby uniknąć niepożądanych konsekwencji.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
