Bezrobotny Szczęsny, pół godziny Milika. Włoski hit okazał się klapą.
Gra jak równorzędnego rywala dla Juventusu Milan od początku meczu był bardzo aktywny, starając się przejąć kontrolę nad grą. Jednak pomimo wielu prób i starań, nie zdołali oddać żadnego celnego strzału na bramkę Wojciecha Szczęsnego, który miał bardzo mało pracy w tym spotkaniu.
Z kolei Juventus miał swoje szanse na zdobycie gola, a prominenci jak Filip Kostic czy Arkadiusz Milik starali się stworzyć groźne sytuacje pod bramką Marco Sportiello. Niestety, pomimo starań napastnicy zespołu z Turynu nie zdołali pokonać bramkarza Milanu, który świetnie radził sobie z obroną swojej bramki.
W tabeli Serie A nadal widoczna jest pięciopunktowa przewaga Milana nad Juventusem, co czyni ich wiceliderem. Mimo prób zmniejszenia dystansu, tytuł mistrzowski jest już poza zasięgiem obu drużyn. W poprzedniej kolejce Inter zapewnił sobie mistrzostwo, co było ogromnym sukcesem dla klubu.
Niedzielne spotkanie między Interem a Torino będzie miało swoje własne znaczenie, a dla Karola Linettego będzie to przerwa ze względu na zawieszenie za kartki. Jednak to, co sprawia, że to spotkanie będzie wyjątkowe, to fakt, że zespół sędziowski składać się będzie wyłącznie z kobiet.
Arbiter główny, Maria Sole Ferrieri Caputi, już wcześniej zapisała się w historii jako pierwsza kobieta-arbiter w Serie A, a teraz będzie miała okazję prowadzić mecz, mając Francescę Di Monte i Tizianę Trasciatti jako swoje asystentki na liniach. Jej doświadczenie i umiejętności zostały docenione, co potwierdzają jej sześć dotychczasowych meczów w najwyższej klasie włoskiego futbolu.
Spotkanie między Interem a Torino, prowadzone przez zespół sędziów składający się tylko z kobiet, będzie nie tylko historyczne, ale również ważne pod kątem sportowym, co zapowiada emocjonujące widowisko dla fanów piłki nożnej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.