Biedroń sprzeciwia się komisjom śledczym: „Zamieniły się w farsę polityczną”
Dzień był pełen emocji i kontrowersji, głównym bohaterem był Zbigniew Ziobro, który został zatrzymany przez policję w centrum Warszawy. Funkcjonariusze doprowadzili polityka do Sejmu, ale do przesłuchania nie doszło z powodu zakończenia obrad przez komisję. Robert Biedroń ostro skrytykował Ziobrę, twierdząc, że ten kpi z państwa polskiego i nie szanuje go. Wskazał też na rzekome przestępstwa popełnione przez Ziobrę związane z zakupem systemu Pegasus za publiczne pieniądze.
W dalszej części rozmowy poruszono również kontrowersje związane z telewizją Republika. Biedroń ostro skrytykował stację, nazwawszy ją „pseudo-telewizją” i sugerując, że nie powinna ona mieć prawa do nadawania. Odbieranie koncesji zostało jednak uznane za zbyt drastyczne rozwiązanie, co miało być związane z naciskami politycznymi.
W kontekście nieobecności Ziobry na przesłuchaniu w Sejmie, wiceszef komisji złożył wniosek o areszt na okres 30 dni dla polityka. Biedroń apelował jednak, by nie dać się wciągnąć w ten polityczny „cyrk”, ustawkę między partiami.
Wątek wyborów prezydenckich również został poruszony w programie. Biedroń utrzymał swoje stanowisko, że Magdalena Biejat może być „czarnym koniem” wyborów, zwłaszcza w kontekście populistycznych tendencji prawicy. Wskazywał na niebezpieczeństwo zmiany wartości politycznych polityków, któ przechodzą na populistyczną stronę.
Dzień pełen emocji i kontrowersji, z centrum uwagi skupionym na postaci Zbigniewa Ziobro i zawiłościach polityki. Głoszone przez Roberta Biedronia opinie i ostrzeżenia stanowiły ciekawy kontekst politycznego zamieszania, które niewątpliwie będzie miało wpływ na bieżącą sytuację polityczną w Polsce.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.