Braun zadeklarował swoją kandydaturę, Bosak i Mentzen pozostają w cieniu.
W pewnym kontrowersyjnym ruchu politycznym Konfederacja odbędzie się ogromne przetasowania. Wszystko zaczęło się od zawiłego wpisu na platformie X, który napisał Janusz Korwin-Mikke, jeden z założycieli partii. W swoim oświadczeniu wyraził on goryczę i niezadowolenie z sytuacji przedwyborczej w Konfederacji. Wydaje się, że nie będzie już startował w wyborach prezydenckich, jeśli Grzegorz Braun nie zgodzi się na start. Jednakże, jak się okazało, Kol. Braun również nie będzie brał udziału w tym wyścigu.
Obecnie, liderami Konfederacji są Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen, którzy skutecznie odsunęli starszych polityków na bocznicę. Mentorzy ci aktualnie przygotowują się do udziału w wyborach prezydenckich, jednakże Janusz Korwin-Mikke sugeruje, że pojawi się konkurent z własnego środowiska, który również wystartuje.
Korwin-Mikke zauważył, że Bosak i Mentzen starają się zignorować obecność starszych polityków, lecz oni sami są gotowi pokazać swoją siłę i niezależność. Są zdeterminowani, aby udowodnić wszystkim, że istnieją i że prawdziwa Prawica wciąż jest obecna w polskim krajobrazie politycznym.
W swoim długim wpisie prezes partii KORWiN odwołał się także do wartości religijnych, jak Chrystus, Mahomet i Mojżesz, którzy nie szli na żadne kompromisy. Wyraził swoje przekonanie, że projekt Gen. Czesława Kiszczaka powoli się chwieje, natomiast Konfederacja jest gotowa na zmiany i nowe wyzwania.
Termin zgłaszania kandydatów w wyborach prezydenckich zbliża się do końca, lecz Konfederacja nadal stoi przed decyzją, kto będzie reprezentował ich interesy w wyborach prezydenckich. Jedno jest pewne – walka o elektorat będzie zacięta i Konfederacja jest determinowana, aby zdobyć jak najwięcej głosów. Czy Bosak i Mentzen będą potrafi zatrzymać furię Konfederacji i czy nowy kandydat zmieni oblicze polskiej sceny politycznej? Odpowiedź poznamy już niedługo.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.