
Brzoska ustępuje ze względu na niespełnienie zobowiązań przez państwo
Rafał Brzoska ogłosił swój powrót do obowiązków w swoim przedsiębiorstwie na koniec maja. Podkreślił, że w ciągu 100 dni swojej pracy dla dobra publicznego w ramach inicjatywy „SprawdzaMY” InPost nie ucierpiał, ale dodał, że żadna firma nie może rozwijać się bez lidera na dłuższą metę.
Jego zdaniem, polskie przepisy są bardziej korzystne dla zagranicznych korporacji niż dla rodzimych firm. Brzoska argumentuje, że Polska jest jedynie biorcą narzuconych przez Brukselę przepisów, które ograniczają konkurencyjność krajowych przedsiębiorstw. Przykładem jest mechanizm cen transferowych, który umożliwia zagranicznym koncernom wyprowadzanie zysków poza granice Polski, zmniejszając tym samym podstawę opodatkowania.
Brzoska krytykuje także brak domniemania niewinności dla podatników w konfrontacji z organami państwa. Porównuje sytuację do prawa karnego, gdzie prokurator musi udowodnić winę oskarżonego. Zdaniem przedsiębiorcy, organy państwa nie spełniają swoich zobowiązań, nie przestrzegają terminów wydawania decyzji, co utrudnia działania firm.
Jednocześnie Brzoska ubolewa nad upadkiem etosu pracy w Unii Europejskiej i podkreśla, że sukcesy należy osiągać poprzez ciężką pracę, innowacje i dążenie do rozwoju.
W lutym premier Donald Tusk zaproponował Brzosce kierowanie zespołem, który ma przygotować pakiet propozycji deregulacyjnych. Pomimo krytyki polskiego rządu za brak dialogu z przedsiębiorcami, Brzoska przyjął propozycję i przekazał pierwszą transzę rozwiązań deregulacyjnych w marcu. Planuje zgłosić około 400 propozycji uproszczenia przepisów.
Brzoska jest zdeterminowany, aby przyczynić się do stworzenia bardziej przyjaznego środowiska biznesowego w Polsce i zwiększyć konkurencyjność rodzimych przedsiębiorstw.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.