Były ambasador Ukrainy domaga się od Niemiec wielomiliardowej rekompensaty
Andrij Melnyk podkreślił w wywiadzie dla gazet grupy medialnej Funke, że zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy byłoby korzystne nie tylko dla bezpieczeństwa Niemiec, ale także dla całej Europy. Dodał, że taki krok wysłałby silny sygnał zarówno prezydentowi elektowi USA Donaldowi Trumpowi, jak i Rosji.
„Oczekuję, że nowy rząd federalny Niemiec uwzględni pomoc militarną dla Ukrainy w swojej umowie koalicyjnej, aby było to oparte na solidnych podstawach” – powiedział Melnyk.
W wywiadzie wyraził swoje uznanie dla Niemiec za udzielenie Ukrainie miliardowej pomocy, jednak podkreślił, że w obliczu agresji Rosji ta pomoc może nie być wystarczająca. „Pomimo wszystkich wysiłków, kluczowe pytanie brzmi: czy ta pomoc zatrzyma inwazję Rosji i pozwoli wyprzeć ją z Ukrainy? Niestety, odpowiedź brzmi nie” – stwierdził Melnyk.
Andrij Melnyk pełnił funkcję ambasadora Ukrainy w Niemczech w latach 2015-2022, a następnie został wiceministrem spraw zagranicznych, a obecnie ma być ambasadorem Ukrainy przy ONZ. Jego determinacja i nieustanne nawoływanie do zwiększenia dostaw broni dla Ukrainy wzbudziły pochwały, zarówno w kraju, jak i za granicą.
Przypomnijmy, że w Niemczech odbędą się przedterminowe wybory do Bundestagu 23 lutego. Melnyk apeluje do rządu niemieckiego o silniejsze zaangażowanie w wsparcie Ukrainy, jako kroku niezbędnego do zatrzymania agresji Rosji i przywrócenia stabilności w regionie.
W obecnej sytuacji geopolitycznej, wzmocnienie pomocy wojskowej dla Ukrainy może okazać się kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności na Ukrainie oraz we wschodniej Europie. Oczekuje się, że Niemcy podejmą odpowiednie kroki i zwiększą swoje wsparcie dla Ukrainy, odpowiadając na wyzwania, jakie stawia przed nimi agresja Rosji.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.