Były zastępca szefa CBA unika zeznań przed komisją. Wniosek o ukaranie jest kierowany do sądu.
Przesłuchanie byłego zastępcy szefa CBA, Daniela Karpety, miało odbyć się o godzinie 14. Niestety, świadek nie stawił się na zaplanowanym spotkaniu. Kierująca pracami komisji, Magdalena Sroka zauważyła, że Karpeta nie tylko nie spełnił swojego obowiązku uczestniczenia w posiedzeniach komisji, ale również nie złożył żadnego usprawiedliwienia za swoją nieobecność.
W związku z tym, Sroka zaproponowała, aby komisja zwróciła się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o ukaranie Karpety grzywną za niestawiennictwo przed komisją śledczą. Decyzja została zaaprobowana przez komisję, która podjęła stosowną uchwałę. Ponadto, ustalono, że termin kolejnego przesłuchania Karpety zostanie wyznaczony w najbliższych dniach.
Daniel Karpeta był związany z CBA od 2007 roku, a funkcję zastępcy szefa Biura pełnił od maja 2020 roku do stycznia 2024 roku.
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma na celu zbadanie legalności, prawidłowości i celowości działań podejmowanych z wykorzystaniem tego kontrowersyjnego oprogramowania przez rząd, służby specjalne oraz policję w latach od 2015 do 2023 roku. Komisja ma również za zadanie ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
Dotychczas komisja przesłuchała wiele ważnych osób, takich jak były wicepremier, Jarosław Kaczyński, czy też były wiceszef MS, Michał Wos. W poniedziałek doszło do pierwszego zatrzymania w historii tego Sejmu, kiedy to policja doprowadziła byłego szefa ABW, Piotra Pogonowskiego, na posiedzenie komisji.
Sroka podkreśliła, że nikt nie jest wyłączony spod prawa, co potwierdza fakt zatrzymania Pogonowskiego. Komisja śledcza ds. Pegasusa ma nadzieję na rzetelne i pełne wyjaśnienie sprawy tego programu szpiegowskiego.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.