Carlsen w nowych spodniach na obronę tytułu mistrza szachowego
Po przegranej w turnieju szachów szybkich w Nowym Jorku Magnus Carlsen postanowił zostać jeszcze jeden dzień, a może nawet dłużej, jeśli uda mu się odnieść sukces. Niestety, został ukarany kwotą 200 dolarów za złamanie dress code’u, gdy na sali pojawił się w dżinsach. Norweg, będąc za starym na przejmowanie się takimi sprawami, postanowił wycofać się z turniejów.
W wywiadzie dla serwisu szachowego „Take Take Take”, który jest jego własnym projektem, Carlsen wyznał, że nie zamierzał zmieniać stroju i decyzja federacji szczególnie go nie zmartwiła. Z uśmiechem na ustach oświadczył, że jeśli organizatorzy zdecydują się na zaostrzenie zasad dress code’u, to po prostu pojedzie gdzieś, gdzie będzie cieplej.
Mistrzostwo świata w szachach szybkich przypadło tym razem 18-letniemu Rosjaninowi Wołodarowi Murzinowi, który nie doznał żadnej porażki w 13 rundowym turnieju. Z kolei Jan-Krzysztof Duda, biorący udział w nadchodzącym turnieju szachów błyskawicznych, ma za sobą dwa srebrne medale zdobyte w poprzednich edycjach.
18-letni Murzin okazał się niespodzianką, a szczególnie interesujący jest fakt, że to Polak jest jego szkoleniowcem. Wydaje się, że polska szachowa szkoła ma coraz większy wpływ na międzynarodową scenę. Dzięki nowym talentom, jak Murzin czy Duda, polski szach może zdobywać coraz większą renomę.
Carlsen, mimo przegranej i kary, pozostaje pozytywnie nastawiony do swojej przyszłości w szachach. Jego zaangażowanie w rozwój szachów, zarówno jako zawodnika, jak i propagatora, jest niezaprzeczalne. Trzymamy kciuki za jego dalsze sukcesy i czekamy z niecierpliwością na kolejne emocjonujące turnieje.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
