
Co jeśli Putin odmówi Trumpowi? Czy może użyć pedału gazu do podłogi?
Prezydent USA stara się przekonać Putina do pomysłu 30-dniowego zawieszenia broni, który Ukraina zaakceptowała w ubiegłym tygodniu. Trump podkreśla swoją determinację, aby zakończyć wojnę na Ukrainie i dochodzić do porozumienia z Rosją.
Alexander Kolyandr, analityk finansowy z Centre for European Policy Analysis (CEPA), zauważa, że Trump może napotkać trudności w przekonywaniu Putina do rozejmu, ze względu na ograniczone możliwości nacisku. Ewentualne sankcje wobec Rosji mogą również wpłynąć na wzrost cen surowców energetycznych, co ostatecznie dotknie również amerykańskich konsumentów.
Jednakże, Marcin Zaborowski, politolog, uważa, że Donald Trump ma szeroki wachlarz narzędzi, które może wykorzystać w negocjacjach z Putinem. Może to obejmować wznowienie dostaw uzbrojenia dla Ukrainy oraz nałożenie dodatkowych sankcji na Rosję. Zaborowski uważa, że Trump ma możliwość skutecznego interweniowania w sytuacji kryzysowej na Ukrainie.
Według danych Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), rosyjska gospodarka może wprowadzić się w stan kryzysu w ciągu kilku najbliższych miesięcy, jeśli wojna będzie kontynuowana. Bank centralny Rosji już podniósł stopę procentową do 21 proc., co świadczy o trudnej sytuacji finansowej kraju. Fundusz Narodowego Dobrobytu w Rosji może się wyczerpać do jesieni 2025 r., co może doprowadzić do poważnych konsekwencji dla gospodarki rosyjskiej.
Trump dotychczas dążył do deeskalacji konfliktu z Rosją, jednakże obecne działania Putina na Ukrainie mogą skłonić go do zaostrzenia nacisków na Rosję. Trump może zmienić swoją strategię i zdecydować się na bardziej zdecydowane kroki wobec Rosji, aby osiągnąć porozumienie w sprawie rozejmu na Ukrainie. Walka o pozycję przy negocjacyjnym stole jeszcze się nie skończyła, a reakcja Trumpa w najbliższych dniach będzie kluczowa dla rozwoju sytuacji.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.