Coraz więcej bomb uszkadza gazociąg Nord Stream, tajemnica sabotażu pogłębia się
Informacje uzyskane z akt sądowych wskazują na poważne uszkodzenia instalacji gazociągowych Nord Stream, które miały miejsce w październiku 2022 roku. Podwodne zdjęcia pokazujące zniszczenia rur instalacji stanowią istotny dowód w procesie, w którym spółka Nord Stream AG domaga się gigantycznego odszkodowania od ubezpieczyciela gazociągów, który odmawia wypłacenia należności.
Według informacji podanych przez Deutsche Welle, autorzy zamachu próbowali zniszczyć wszystkie nitki gazociągu, rozmieszczając co najmniej sześć bomb przy wszystkich czterech rurach gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Efektem tych działań było zniszczenie lub uszkodzenie instalacji w różnym stopniu. Nawet rura B gazociągu Nord Stream 2, która początkowo uchodziła za nienaruszoną, okazała się lekko uszkodzona w wyniku ataku.
Te informacje prowokują pytanie, czy za zamachem na Nord Stream mogą stać sami Rosjanie, jak sugerowano wcześniej. Fakt, że planowano zniszczyć także rurę B Nord Streamu 2, ale operacja się nie powiodła, może podważać taką teorię. Niemiecki dziennik zauważa, że te wydarzenia mogą wskazywać na to, że Ukraina mogła być odpowiedzialna za atak na instalację.
Gazociąg Północny, składający się z dwóch gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, ma kluczowe znaczenie dla dostaw gazu z Rosji do Europy. Obecnie, najbardziej prawdopodobną hipotezą jest to, że za atakiem na gazociągi stała Ukraina. Niemiecka prokuratura wydała już nakaz aresztowania obywatela Ukrainy podejrzanego o udział w ataku, chociaż żadne zatrzymanie jeszcze nie nastąpiło.
Sytuacja wokół Nord Stream pozostaje tajemnicza, a wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Odkrycia związane z atakami na instalację wskazują na złożoność sytuacji i potrzebę dogłębnej analizy. Konsekwencje tych działań mogą mieć daleko idące skutki dla dostaw gazu do Europy i stosunków międzynarodowych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.