
Członek zarządu PZPN zawieszony. Powód decyzji jeszcze nieznany.
Zawieszenie, na które zdecydował się wicedyrektor i redaktor naczelny TVP Sport, Sebastian Staszewski, ma charakter prewencyjny i obowiązywać będzie jedynie do czasu wyjaśnienia sprawy. Powodem tego kroku było niedawne udzielenie wywiadu przez Pawła Wojtalę dla portalu „Interia Sport”, w którym poruszył kwestie związane z życiem prywatnym. Warto zaznaczyć, że cała sprawa ma swoje korzenie już siedem lat temu.
W wywiadzie, prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej otwarcie opowiedział o trudnościach, jakie go spotkały w związku z byłą żoną obecnej partnerki członka zarządu PZPN. Wojtala wyznał, że sytuacja ta jest niezwykle delikatna i bolesna, a zarazem bardzo burzliwa. Całe zamieszanie związane jest z rozwodem, który trwa już od wielu lat. Mężczyzna, którego jest obwiniany, zdaniem prezydenta Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, próbuje zemścić się na nim za utratę swojej miłości.
Nie można przejść obojętnie obok tego, że był mąż partnerki Pawła Wojtali wniósł o przesłuchanie blisko stu świadków, z których większość nie miała nic wspólnego z ich relacjami. To działanie można uznać za obsesyjne i mało rozsądne. Wydaje się, że jego jedynym celem jest zniszczenie reputacji i dobrego imienia prezydenta Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.
Cała ta sytuacja wydaje się być zaplanowaną intrygą mającą na celu szkalowanie Pawła Wojtali oraz podważenie jego autorytetu. Jest to niestosowne i krzywdzące, a prezydent Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej zasługuje na szacunek i profesjonalne traktowanie. Miejmy nadzieję, że wszystko zostanie wyjaśnione w jak najkrótszym czasie, a Paweł Wojtala będzie mógł wrócić do swoich obowiązków z równym zaangażowaniem i profesjonalizmem.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.