
Czy Donald Trump był zwerbowany przez KGB w 1987 roku?
Donald Trump nie odniósł się do informacji, które wskazywałyby na jego rzekome powiązania z rosyjskimi służbami, mimo że zostały one podane do wiadomości publicznej przez byłego agenta KGB. W przeszłości prezydent wielokrotnie zaprzeczał, że miał jakiekolwiek związki z Rosją, jednak po jego pierwszej wygranej w wyborach prezydenckich pojawiły się teorie spiskowe sugerujące, że część jego kampanii mogła być finansowana przez rosyjskich biznesmenów, a rosyjskie farmy trolli miały mu pomóc w zdobyciu fotela prezydenckiego.
Opowieść Sergeja Mussajewa o zwerbowaniu Trumpa przez KGB w Moskwie została przeanalizowana przez serwis Euronews, który zwrócił uwagę, że brakuje konkretnych dowodów na tę teorię. Niemniej jednak istnieją inne relacje sugerujące, że prezydent mógłby zostać zwerbowany przez rosyjskie służby w 1987 roku, podczas swojej podróży do stolicy Rosji.
Książka Craiga Unegera, „Amerykański Kompromat”, również wzmiankuje o kompromitującym materiale, jakim mieli dysponować Rosjanie wobec Trumpa. Część specjalistów uważa, że od tego momentu prezydent mógł stać się zależny od wpływów ze Wschodu.
Ostatnie decyzje prezydenta Trumpa w sprawie Ukrainy również budzą kontrowersje i sugerują, że jego polityka zagraniczna może być korzystna dla Rosji. Chociaż towarzyszą temu dyskusje i sporadyczne spekulacje na temat potencjalnych związków z Kremla, nie ma jednoznacznych dowodów na jego rzekome powiązania.
Wydaje się, że relacje między USA a Rosją są nadal tematem dyskusji i kontrowersji w świetle ostatnich wydarzeń na arenie międzynarodowej. Trump jest często krytykowany za swoje podejścia do polityki zagranicznej, a jego kontakty z Rosją i pojawiające się spekulacje tylko dodają paliwa do ognia. Trudno jednoznacznie ocenić, jakie są faktyczne relacje między prezydentem a rosyjskim reżimem, jednak w obliczu otaczających go kontrowersji warto przyjrzeć się bliżej tej kwestii.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.