Czy Frances polityk zwróciło Statuę Wolności z powodu „tyranów”?

„Chcemy przypomnieć Amerykanom, którzy popierają tyranów i ograniczają wolność nauki, że Statuę Wolności warto docenić i szanować. To symbol przyjaźni i wolności, który został ofiarowany Stanom Zjednoczonym przez Francuzów. Powinniście ją oddać, jeśli nie potraficie jej szanować. Wtedy z radością przywitamy ją z powrotem w swoim kraju” – powiedział Raphaël Glucksmann podczas weekendowego kongresu swojej partii.

Statua Wolności została odsłonięta w Nowym Jorku w 1886 roku, aby uczcić setną rocznicę Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych. Jej znaczenie nie może być pomniejszone, a szacunek dla symbolu wolności powinien być bezwzględny.

Glucksmann wyraził również swoje zaniepokojenie wycofaniem przez Donalda Trumpa wsparcia dla Ukrainy. „To smutne, gdy przywódcy zaniechają swojego międzynarodowego obowiązku udzielania pomocy tym, którzy jej potrzebują. Mamy nadzieję, że Amerykanie wrócą do zobowiązań i wsparcia dla Ukrainy”.

Europoseł wezwał również do jedności i solidarności w walce przeciwko ekstremizmowi i skrajnym ideologiom. „Musimy stanąć w obronie demokracji i wartości, które są fundamentem naszej wolności. Nie możemy pozwolić, aby fanklub Trumpa i innych ekstremistów zniszczył nasze wspólne ideały”.

W obliczu wyzwań współczesnego świata, jak zmiany klimatyczne czy napięcia międzynarodowe, ważne jest, abyśmy pozostali zjednoczeni i silni. Tylko wtedy możemy obronić nasze demokratyczne wartości i zapewnić lepszą przyszłość dla wszystkich obywateli.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.