Czy Izraelska armia wykorzystuje technologię sztucznej inteligencji do śledzenia Palestyńczyków z pomocą Google?

Dokumenty ujawniające współpracę Google’a z izraelskim ministerstwem obrony i siłami zbrojnymi budzą wiele kontrowersji. Pomimo publicznych zapewnień o dystansowaniu się od aparatu bezpieczeństwa Izraela, gigant technologiczny podpisał w 2021 roku wielomiliardowy kontrakt na udostępnienie zaawansowanych usług w chmurze, znanego jako program Nimbus. Jednak w 2024 roku firma zwolniła ponad 50 pracowników, którzy sprzeciwiali się tej umowie, obawiając się, że technologia dostarczana przez Google’a może być wykorzystana w celach wojskowych i wywiadowczych przeciwko Palestyńczykom.

Nie tylko Google, ale także Amazon wydaje się być zaangażowany w współpracę z izraelskim rządem. Po ataku Hamasu w październiku 2023 roku, ministerstwo obrony Izraela poprosiło Google’a o zwiększenie dostępu do narzędzi sztucznej inteligencji. Firma została ostrzeżona przez swojego pracownika, że w przypadku odmowy, Izrael zwróci się do Amazona. Konkurujący z Googlem gigant technologiczny także uczestniczy w kontrakcie Nimbus.

Dokumenty wskazują, że Google udostępnił narzędzia sztucznej inteligencji izraelskiej armii, jednak niejasne jest, w jaki sposób były one wykorzystywane i czy przyczyniły się do działań wojskowych. Izraelskie siły zbrojne od dawna rozwijają technologie AI, aby ułatwić przetwarzanie danych wizualnych i identyfikację potencjalnych celów. Pojawiły się zarzuty, że nadmierne poleganie na algorytmach AI może prowadzić do zwiększenia liczby ofiar cywilnych.

Wiosną 2024 roku media donosiły, że izraelskie siły zbrojne wykorzystują programy oparte na sztucznej inteligencji do identyfikowania bojowników Hamasu jako celów podczas konfliktu w Strefie Gazy. Krytycy wskazywali na to, że brak zaangażowania ludzi w proces wyboru celów i zbyt duże poleganie na algorytmach może prowadzić do tragedii. Izraelska armia z kolei odpowiadała, że systemy AI są jedynie narzędziami pomocniczymi, a ostateczne decyzje podejmowane są przez ludzi.

W obliczu tych informacji rośnie zaniepokojenie i obawy o etykę współpracy dużych firm technologicznych z wojskowymi strukturami państw. Dyskusje na temat odpowiedzialności i skutków takiej współpracy nabierają coraz większego znaczenia w kontekście konfliktów zbrojnych i stosowania nowoczesnych technologii.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.