
Czy mieszkania w Warszawie naprawdę należą do najdroższych w UE? Może warto bliżej przyjrzeć się stawkom.
Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki, ucieszył się ogromną popularnością na platformie X po opublikowaniu wpisu dotyczącego cen mieszkań w Warszawie. Jego post, który ukazał się 26 października, zdobył ponad 400 tysięcy wyświetleń i pięć tysięcy polubień. W swoim tekście Piechociński poruszył kwestię wysokich cen mieszkań w stolicy, sugerując, że Warszawa może mieć najdroższe nieruchomości w Unii Europejskiej. Internauci gorączkowo komentowali jego słowa, wyrażając zarówno poparcie, jak i wątpliwości.
Warto jednak zauważyć, że dostępne dane nie potwierdzają twierdzeń Piechocińskiego. Według badań NBP, ceny mieszkań w Warszawie są mniej więcej w środku unijnej stawki. Marek Urban, prezes zarządu Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami, podkreśla, że Warszawa znajduje się co najwyżej w połowie ceny metra kwadratowego w porównaniu do innych europejskich stolic. Mimo to opinie na ten temat są podzielone, a sam Piechociński nie zawsze podaje dokładne źródła swoich informacji.
Wpis byłego wicepremiera był również inspiracją do przeprowadzenia szeroko zakrojonej analizy cen mieszkań w Europie. Global Property Guide przygotował zestawienie, z którego wynika, że Warszawa plasuje się na 14. miejscu pod względem średniej ceny metra kwadratowego. Najdroższymi miejscami są miasta takie jak Luksemburg, Paryż czy Amsterdam. Z kolei najtańsze nieruchomości można znaleźć w Bukareszcie, Sofii czy Atenach. Dane te nie potwierdzają tezy Piechocińskiego o Warszawie jako najdroższym miejscu w UE.
Oprócz cen, Piechociński poruszał także kwestię dostępności mieszkań dla przeciętnego Kowalskiego. Według opublikowanego materiału, oszczędzając 40 proc. swoich rocznych dochodów, mieszkaniec Warszawy musiałby odkładać na 100-metrowe mieszkanie nawet 20-35 lat. W porównaniu do innych europejskich stolic, Warszawa wypada gorzej pod względem dostępności nieruchomości.
Wśród internautów pojawiły się głosy zarówno popierające, jak i kwestionujące tezy Piechocińskiego. Niezaprzeczalne jest jednak to, że dyskusja na temat cen mieszkań w Warszawie wzbudziła duże zainteresowanie i skłoniła do refleksji nad sytuacją na rynku nieruchomości. Jedno jest pewne – temat ten wciąż budzi wiele emocji i dyskusji, a przyjrzenie się bliżej faktom i liczbom może okazać się kluczowe w formułowaniu rzetelnych opinii na temat sytuacji na rynku mieszkań w Polsce i za granicą.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.