Decyzja Domańskiego w kwestii finansowania partii rządzącej
Minister finansów podjął decyzję po przeprowadzeniu szczegółowych analiz prawnych. „Po dokładnym zbadaniu treści uchwały PKW oraz uwzględniając liczne wątpliwości z nią związane, postanowiłem poprosić PKW o dokonanie wykładni uchwały w celu wyjaśnienia wszelkich niejasności” – czytamy w oficjalnym komunikacie ministra opublikowanym na platformie X. „Uchwała PKW z dnia 30 grudnia 2024 roku stanowi sytuację bez precedensu zarówno w praktyce ustrojowej działalności PKW, jak i w praktyce ustrojowej państwa. Treść uchwały jest wewnętrznie sprzeczna i warunkowa, co rodzi poważne wątpliwości interpretacyjne, dotyczące także sposobu jej prawidłowego wykonania. Obiekcje co do jednoznaczności uchwały są powszechnie dyskutowane w debacie publicznej przez ekspertów prawniczych, a także przez byłych i obecnych członków PKW” – napisał minister.„Jestem zobowiązany do wyjaśnienia wszystkich wątpliwości prawnych przed podjęciem decyzji w sprawie uchwały PKW. W Ministerstwie Finansów przeprowadzono dokładne analizy mające na celu sprecyzowanie obowiązków Ministra Finansów wynikających z omawianej uchwały PKW, umożliwiających ich natychmiastowe wykonanie” – dodał minister.
Wątpliwości dotyczące subwencji dla partii rządzącej pojawiły się po odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z poprzednich wyborów parlamentarnych przez PKW w sierpniu. Decyzja ta została podjęta na podstawie dostarczonych dowodów wskazujących na nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię wyborczą 2023 roku w kwocie 3,6 mln zł.
Skutkiem tej decyzji jest obniżenie jednorazowej dotacji dla partii politycznej, zwanego „zwrotem za wybory”, o 10,8 mln zł, co stanowi trzykrotność zakwestionowanej kwoty. Dodatkowo, roczna subwencja z budżetu państwa dla partii została pomniejszona o kwotę 10,8 mln zł. Partia PiS zdecydowała się zaskarżyć tę decyzję do Sądu Najwyższego, który rozpatrzył sprawę 11 grudnia.
Wątpliwości PKW budziły działania agitacyjne partii rządzącej podczas pikników wojskowych, spoty reklamowe Ministerstwa Sprawiedliwości oraz prowadzenie kampanii wyborczej przez pracowników Rządowego Centrum Legislacji. Obecna sytuacja stanowi poważny problem dla instytucji odpowiedzialnych za nadzór nad uczciwością i przejrzystością procesu wyborczego. Konieczne jest podjęcie adekwatnych działań w celu rozwiązania tej sytuacji i przywrócenia zaufania społecznego do organów odpowiedzialnych za kontrolę wyborów.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.