Decyzja niemieckiego sądu: Polka skazana na dożywocie za wypadek drogowy została potwierdzona

Tragedia w Barsinghausen w lutym 2022 roku wstrząsnęła społecznością lokalną oraz całą Niemcją. Wydarzenia, które rozegrały się na wąskiej, jednopasmowej drodze, skończyły się tragicznie. Dwójka osób, 40-letnia Polka i mężczyzna w wieku 39 lat, postanowiła stoczyć wyścig samochodowy, nie licząc się z konsekwencjami swoich działań.

Kiedy kobieta prowadząca audi A6 straciła panowanie nad pojazdem, tragicznie zderzyła się z innymi samochodami, w których podróżowała rodzina. Niestety, w wyniku tego zdarzenia śmierć ponieśli dwaj chłopcy w wieku dwóch i sześciu lat. Ich rodzice oraz kierowca innego pojazdu doznali poważnych obrażeń, które będą niestety miały długotrwałe skutki.

Sąd okręgowy postawił zarzuty morderstwa obu uczestnikom wyścigu. Próbowano udowodnić, że ich działania były nieodpowiedzialne, a skutek tragedii mógł być przewidziany. Oskarżeni zostali również oskarżeni o usiłowanie morderstwa, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nielegalne uczestnictwo w wyścigu samochodowym, co doprowadziło do śmierci niewinnych ludzi.

Po pierwszym procesie, w którym Polka została skazana na sześć lat więzienia, a mężczyzna na cztery lata, sprawa została ponownie rozpatrzona. W lipcu ubiegłego roku Trybunał Federalny uchylił wyrok i rozpoczęto kolejny proces. Tym razem Sąd Krajowy w Hanowerze podjął decyzję o skazaniu kobiety na karę dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast mężczyzna otrzymał wyrok czterech lat więzienia.

Obrona oskarżonych argumentowała, że nie mieli oni zamiaru zaszkodzić innym i nie byli świadomi konsekwencji swoich działań. Jednakże sąd uznał, że obaj brali pod uwagę ryzyko śmierci innych osób i pomimo tego kontynuowali niebezpieczną jazdę. Cechy morderstwa, takie jak podstępne działania i niskie pobudki, zostały uznane za spełnione, co poskutkowało wyrokiem dożywotniego pozbawienia wolności dla Polki. Decyzję Trybunału Federalnego potwierdziła, co świadczy o powadze sytuacji i konieczności egzekwowania sprawiedliwości wobec tak drastycznych czynów.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.