
Decyzja sądu: Zatrzymanie Sutryka było zgodne z prawem.
Po decyzji sądu o obniżeniu poręczenia majątkowego dla prezydenta Wrocławia, Jacek Sutryk nie krył zadowolenia. Jego obrońca, prof. Łukasz Błaszczak, podkreślił, że sąd uwzględnił zażalenie dotyczące zbyt wysokiej kwoty poręczenia i obniżył ją z 200 tys. zł do 100 tys. zł. To dla Sutryka ważna decyzja, która może ułatwić mu dalsze działania w obronie własnych interesów.
Naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej, Tomasz Tadla, również skomentował decyzję sądu. Potwierdził, że poręczenie zostało obniżone o 100 tys. zł, ale pozostałe środki zapobiegawcze, takie jak dozór policji i zakaz kontaktowania się ze wskazanymi osobami, pozostają w mocy. Prokuratura utrzymuje, że zatrzymanie prezydenta było konieczne i uzasadnione ze względu na prowadzone śledztwo w sprawie Collegium Humanum.
Jacek Sutryk został zatrzymany przez CBA w listopadzie ubiegłego roku. Zarzuty dotyczyły rzekomego wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi tej uczelni w zamian za uzyskanie dyplomu oraz posługiwania się nielegalnie uzyskanym dokumentem. Prezydent nie przyznał się do winy i stanowczo twierdził, że nie wręczył żadnej łapówki. Po przesłuchaniu wyjaśnił swoje stanowisko dziennikarzom.
Całe śledztwo wokół Collegium Humanum obejmuje blisko 60 osób, w tym znanych polityków i funkcjonariuszy publicznych. Zarzuty postawiono m.in. byłemu rektorowi uczelni, byłemu europosłowi oraz byłemu rzecznikowi prasowemu prezydenta. Sprawa wciąż jest rozwijana, a kolejne osoby związane z tym środowiskiem mogą zostać objęte zarzutami.
Po obniżeniu poręczenia majątkowego Jacek Sutryk ma teraz możliwość kontynuowania swoich działań i obrony przed postawionymi mu zarzutami. Decyzja sądu daje mu nadzieję na ostateczne wyjaśnienie sprawy i udowodnienie swojej niewinności. Ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy jest jeszcze przed nim, ale obniżenie poręczenia jest pierwszym krokiem w tym procesie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.