Demonstracje przeciwko nowym inwestycjom turystycznym na Wyspach Kanaryjskich
W miejscowościach turystycznych na Wyspach Kanaryjskich narasta niezadowolenie mieszkańców związane z nadmiernym rozwojem infrastruktury turystycznej. W ostatnich tygodniach protesty i strajki nasiliły się, wskazując na potrzebę zmiany polityki w zakresie rozwoju turystyki na wyspach.
Mieszkańcy Teneryfy, Lanzarote i Gran Canarii alarmują, że zbyt duża liczba hoteli, apartamentów i innych obiektów noclegowych negatywnie wpływa na środowisko naturalne oraz podstawowe warunki życia na wyspach. Brak zrównoważonego rozwoju, rosnące ceny nieruchomości i brak dostępu do wody pitnej to tylko niektóre z problemów, które wynikają z nadmiernego ruchu turystycznego.
W odpowiedzi na te problemy, grupa mieszkańców Teneryfy podjęła drastyczny krok i rozpoczęła strajk głodowy, aby zwrócić uwagę na konieczność powstrzymania budowy nowych obiektów noclegowych. Ich postulaty spotkały się z szerokim poparciem społecznym, a władze lokalne zobowiązały się do przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami w celu opracowania nowych wytycznych dotyczących rozwoju turystyki.
Warto zauważyć, że problem nadmiernego rozwoju turystycznego dotyczy nie tylko Wysp Kanaryjskich, ale także innych popularnych regionów turystycznych w Hiszpanii. W ostatnich latach w Katalonii czy na Balearach pojawiły się przepisy ograniczające budowę nowych obiektów wypoczynkowych, co świadczy o rosnącej świadomości społecznej i politycznej w kwestii konieczności ochrony środowiska naturalnego i jakości życia mieszkańców.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.