Desygnowane drony okupują niebo nad portem w Danii. Maszyny w liczbie nawet 20 w akcji.
W środku nocy nad portem w Koge pojawiły się nieznane, bezzałogowe urządzenia latające. Według relacji świadka, było ich około dwudziestu, ale policja potwierdziła obecność tylko czterech dronów. Maszyny miały poruszać się z dużą prędkością i po kilku godzinach zniknęły w nieznanym kierunku, skierowawszy się nad Morze Bałtyckie.
Ten tajemniczy incydent wzbudził zaniepokojenie wśród lokalnych władz oraz służb specjalnych. Wiceszef duńskiej policji, Michael Sehested, przyznał, że obecnie nie ma informacji na temat pochodzenia dronów ani celu ich działania. Niejasne jest, dlaczego maszyny pojawiły się nad portem w takiej liczbie i dlaczego nagle zniknęły.
Duńskie służby specjalne PET podjęły działania w celu zidentyfikowania i monitorowania sytuacji. Zdaniem ekspertów, duża liczba dronów nad portem w Koge może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa oraz obywateli. Istnieje obawa, że maszyny mogły być wykorzystane do szpiegostwa lub przeprowadzenia jakiegoś ataku.
Tajemniczy incydent z dronami w Koge przypomina o rosnącym zagrożeniu ze strony nowoczesnych technologii. Coraz częściej dochodzi do incydentów związanych z bezzałogowymi statkami powietrznymi, które mogą stanowić poważne ryzyko dla społeczeństwa. W związku z tym konieczne jest podjęcie środków zapobiegawczych i monitorowanie potencjalnych zagrożeń związanych z dronami.
W miarę rozwijania się technologii dronów, ważne jest również ustalenie surowych regulacji dotyczących ich użytkowania. W przeciwnym razie, niekontrolowane korzystanie z bezzałogowych maszyn może przynieść poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa publicznego. Ta sytuacja w Koge powinna być traktowana jako ostrzeżenie i zachęta do podjęcia działań mających na celu ochronę społeczeństwa przed potencjalnymi zagrożeniami związanymi z dronami.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.