Długie kolejki na granicy z Niemcami. Kierowcy spędzają godziny w oczekiwaniu.
Wielu Polaków, którzy pracują w Niemczech, postanowiło skorzystać z przedłużonego świątecznego wypoczynku i udać się do naszych zachodnich sąsiadów. Niestety, podróż nie przebiega zbyt sprawnie, ponieważ zatory występują m.in. w Kostrzynie nad Odrą, Słubicach i Zgorzelcu. Miejscami sięgają one nawet kilkunastu kilometrów, co powoduje spore utrudnienia dla podróżujących – informuje rmf24.pl.
Sytuacji nie ułatwiają także wzmożone kontrole niemieckich pograniczników. Czujność na granicy została zwiększona, co jeszcze bardziej uprzykrza podróżującym życie. W takiej sytuacji nie dziwi postawa posłanki Razem, Marty Stożek, która zapowiedziała apel do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o podjęcie kroków mających na celu zniesienie kontroli granicznych z Niemcami.
Na konferencji w Zgorzelcu głos zabrał również aktywista społeczny Jakub Woliński, który złożył pozew przeciwko Republice Federalnej Niemiec, oskarżając ją o naruszenie zapisów kodeksu Schengen i swobody podróżowania. Jego zdaniem sytuacja w Zgorzelcu jest dowodem na stopniowe wygaszanie strefy Schengen od kilkunastu miesięcy.
Rafał Gronicz, mieszkaniec Zgorzelca, zwrócił uwagę na to, jak bardzo kontrola graniczna wpływa negatywnie na życie mieszkańców miejscowości, które praktycznie żyją w symbiozie z Niemcami. Przypomniał o tym, że Zgorzelec jest kompletnie zakorkowany, co powoduje ogromne utrudnienia dla wszystkich.
Niemcy rozpoczęli stacjonarne kontrole na wschodnich granicach, w tym z Polską, już w październiku 2023 roku. Od tego czasu decyzja ta była kilkukrotnie przedłużana, a ostatnio podjęto decyzję o kontynuowaniu kontroli przez kolejne sześć miesięcy. Oczywiście, nie jest to dobra wiadomość dla kierowców, którzy codziennie stoją w kilometrowych korkach na autostradzie A4.
Niestety, sytuacja może jeszcze się pogorszyć. Po tragicznym bilansie sylwestrowej nocy, podczas której doszło do licznych incydentów związanych z nielegalnymi fajerwerkami, niemieccy politycy postanowili zaostrzyć kontrole na granicach z Polską. Chcą uniemożliwić import zakazanych fajerwerków, zwłaszcza bomb kulkowych, z innych krajów na wschodzie poprzez jeszcze surowsze kontrole graniczne.
Pomimo tych trudności, Polacy nadal będą podróżować do Niemiec w celach zarobkowych, edukacyjnych czy też rekreacyjnych. Miejmy nadzieję, że sytuacja na granicy szybko się uspokoi i podróże będą mogły odbywać się płynnie i bez zbędnych utrudnień.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.