Prawo

Długo cierpiał na śmierć, aż otrzymał list od papieża.

88-letni Hakamada, który został skazany na karę śmierci za poczwórne morderstwo w 1980 roku, wreszcie został uwolniony z więzienia po 46 latach spędzonych w celi śmierci. Wydawało się, że cała jego przyszłość zakończy się za kratami, ale niespodziewanie pojawiły się nowe dowody, które rzucały cień wątpliwości co do jego winy. Sąd postanowił przeprowadzić ponowne postępowanie, a ostatecznie w wrześniu ubiegłego roku Hakamada został uniewinniony.

Był to prawdopodobnie najdłuższy czas spędzony w celi śmierci przez kogokolwiek na świecie, co sprawia, że historia Hakamady jest niezwykle poruszająca. Teraz mężczyzna domaga się zadośćuczynienia w wysokości 217 mln jenów za niewłaściwe uwięzienie. Jego życie zostało zniszczone na wielu płaszczyznach, a teraz stara się o sprawiedliwość i rekompensatę za lata stracone w więzieniu.

Niezwykle wzruszające jest to, że Papież Franciszek wysłał do Hakamady list, w którym wyraził radość z jego uniewinnienia. Dołączony do listu różaniec i błogosławieństwo papieskie są dla niego ogromnym wsparciem w tym trudnym dla niego czasie. Hakamada, który został ochrzczony podczas pobytu w areszcie, cieszy się z bliskości Kościoła rzymskokatolickiego i widział swoje spotkanie z papieżem w 2019 roku jako jedno z najważniejszych wydarzeń w swoim życiu.

Historia Hakamady jest prawdziwie niesamowita i poruszająca. To pokazuje, że nawet w najtrudniejszych momentach można znaleźć nadzieję i sprawiedliwość. Teraz Hakamada może skupić się na próbie odbudowy swojego życia i zapomnienia o latach cierpienia w więzieniu, mając wsparcie Papieża i wielu innych ludzi na świecie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.

Pokaż więcej

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu zrzesza ze sobą osoby prywatne oraz firmy. STO prowadzi strony MojPrawnik24.pl oraz Ekonomia365.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *