
Dramatyczne zakończenie poszukiwań zaginionej dziewczyny. Czy doszło do zbrodni?
Zniknięcie Katarzyny B. wstrząsnęło mieszkańcami okolic Międzylesia. Ostatnim razem widziano ją 17 lutego, kiedy to miała wsiąść do samochodu i odjechać. Jej matka otrzymała wieczorem wiadomość od córki, mówiącą o tym, że wszystko jest w porządku i że następnego ranka będzie już w domu. Niestety, cztery minuty później telefon Katarzyny został wyłączony i od tego momentu kobieta zniknęła bez śladu.
Dotychczasowe poszukiwania koncentrowały się głównie wokół miejscowości Wolany, gdzie ostatnio zalogowany był telefon 26-latki. Niestety, mimo intensywnych wysiłków, nie udało się znaleźć żadnych śladów, które pomogłyby w odnalezieniu kobiety.
Sprawa została przekazana prokuraturze, która podejrzewa, że mogło dojść do morderstwa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że policja zatrzymała mężczyznę, który spotkał się z Katarzyną tuż przed jej zaginięciem. Śledczy starają się teraz odtworzyć ostatnie chwile życia kobiety i ustalić, co dokładnie się stało.
Do akcji poszukiwawczej zaangażowano strażaków z OSP Nowa Ruda Słupiec, OSP Duszniki-Zdrój, OSP Lewin Kłodzki, policjantów oraz ratowników GOPR. Teren przeszukiwano z użyciem dronów, quadów oraz ciężkiego sprzętu. Niestety, po kilku dniach poszukiwań ciało Katarzyny odnaleziono w okolicach Międzylesia, co wstrząsnęło społecznością lokalną i rodzinę zaginionej.
Cała sprawa budzi wiele emocji i obaw wśród mieszkańców, którzy dzielą się informacjami i spekulacjami na temat tego, co mogło się stać z Katarzyną. Jedno jest pewne – tragedia ta na zawsze pozostanie w pamięci ludzi i będzie przypominać o ważności bezpieczeństwa osobistego i ostrożności podczas spotykania się z nieznajomymi.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.