Duży poparcie w Kanadzie dla włączenia do USA, twierdzi Trump.
Wiele osób w Kanadzie widziałoby zdecydowanie inaczej ewentualne połączenie swojego kraju z Stanami Zjednoczonymi, niż sugeruje to były prezydent Donald Trump. Pomimo sugestii amerykańskiego polityka, że Kanada mogłaby stać się 51. stanem USA, większość Kanadyjczyków nie popiera takiego scenariusza.
Po ogłoszeniu przez kanadyjskiego premiera Justina Trudeau decyzji o ustąpieniu z funkcji szefa partii liberalnej i premiera, Donald Trump zabrał głos na temat ewentualnej aneksji Kanady przez Stany Zjednoczone. Sugerował, że połączenie obu krajów skutkowałoby brakiem ceł, spadkiem podatków i większym bezpieczeństwem dla Kanady przed zagrożeniami ze strony Rosji i Chin.
Jednakże, takie sugestie nie spotkały się z pozytywnym odzewem społecznym w Kanadzie. Według grudniowego sondażu przeprowadzonego przez Angus Reid Institute, zaledwie 5 procent Kanadyjczyków popierałoby dołączenie Kanady do Stanów Zjednoczonych.
Zamiast tego, większość mieszkańców Kanady wyraża chęć zachowania niezależności i suwerenności swojego kraju. Kanada cieszy się bogatą kulturą, różnorodnością i tolerancją, które są często doceniane na całym świecie. Ponadto, Kanada odnosi również sukcesy gospodarcze i jest ważnym graczem na arenie międzynarodowej.
Pomimo różnic politycznych i gospodarczych, Kanada i Stany Zjednoczone utrzymują silne relacje partnerskie, oparte na wspólnych wartościach i współpracy na wielu płaszczyznach. Oba kraje wspierają się nawzajem oraz wspólnie działają na rzecz promowania pokoju, bezpieczeństwa i dobrobytu swoich obywateli.
W związku z powyższym, propozycja Trumpa dotycząca aneksji Kanady do Stanów Zjednoczonych pozostaje niewykonana i niezrealizowana. Obywatele Kanady nadal cenią swoją niezależność i wolność, które są fundamentem ich tożsamości narodowej. Kanada pozostanie więc suwerennym państwem, które dąży do rozwoju, dobrobytu i równości dla wszystkich swoich obywateli.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
