Biznes

Duży pożar w fabryce chemicznej na Dolnym Śląsku

Do wypadku doszło w zakładach przemysłowych w centrum miasta, gdzie dwaj ratownicy zostali poszkodowani w wyniku wybuchu i pożaru. Mężczyźni odnieśli lekkie obrażenia rąk i nóg, lecz na szczęście ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Pomimo tego, na miejscu zdarzenia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, gotowy do ewakuacji rannych. Jednakże transport nie był konieczny, gdyż ranni trafili do szpitala na własną rękę.

Spaliło się około 50 pojemników wypełnionych półproduktem organicznym, wykorzystywanym w procesach przemysłowych. To spowodowało gwałtowny pożar, któremu stawiano czoło przez kilkadziesiąt jednostek Państwowej Straży Pożarnej (PSP) oraz Ochotniczych Straży Pożarnych (OSP) z całego regionu. Ogień był bardzo trudny do opanowania, a strażacy musieli pokonać wiele trudności, aby go ugasić.

W wyniku pożaru powstał ogromny dym i smród, a lokalne władze apelowały do mieszkańców, aby pozostali w swoich domach i zamknęli okna. Mimo tego, pomiary przeprowadzone przez grupę chemiczno-ekologiczną wykazały, że nie ma obecności substancji toksycznych w powietrzu. Substancje, które płonęły, nie zagrażały bezpośrednio zdrowiu ani życiu ludzi, jednak nadal trzeba było zachować ostrożność.

Całe miasto było wstrząśnięte przez to zdarzenie, a liczni mieszkańcy śledzili rozwój sytuacji z niepokojem. Na szczęście udało się ostatecznie ugasić pożar i uniknąć większych strat. Pożar ten jednakże zwrócił uwagę na konieczność przestrzegania surowych przepisów bezpieczeństwa w zakładach produkcyjnych, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.

Pokaż więcej

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu zrzesza ze sobą osoby prywatne oraz firmy. STO prowadzi strony MojPrawnik24.pl oraz Ekonomia365.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *