Polityka

Dyplomaci z Rumunii wydaleni z Rosji z powodu absurdalnych zarzutów

Liliana Burda, rumuńska attache ds. obrony, otrzymała notę dyplomatyczną, w której została uznana za osobę niepożądaną. Decyzja ta była odpowiedzią na działanie rządu rumuńskiego, który wcześniej uznali za niepożądanych rosyjskiego attache obrony i jego zastępcę.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjaśniło, że decyzja Rumunii była reakcją na nieuzasadnione zarzuty ze strony rosyjskich służb wywiadowczych, które oskarżyły rumuńskie władze o podkopanie demokracji w kraju. Rosyjscy dyplomaci zostali zobligowani do opuszczenia Rumunii na początku marca.

Starcie dyplomatyczne między Rumunią a Rosją wywołało wiele kontrowersji. Rosyjska strona oskarżyła prokuraturę rumuńską o nakazanie oskarżenia skrajnie prawicowego polityka, Calina Georgescu, co zostało skategoryzowane jako działanie wydane z Brukseli. Georgescu był faworytem w odwołanej przez sąd konstytucyjny drugiej turze wyborów prezydenckich, jednak został wykluczony z udziału w powtórnych wyborach z powodu podejrzeń o nieprawidłowości wyborcze. Polityk otwarcie wyrażał swoje poparcie dla faszystowskich przywódców Rumunii z lat 30. oraz dla polityki Władimira Putina, przywódcy Rosji.

Całe zamieszanie skończyło się rosyjskim zarządzeniem opuszczenia kraju przez dyplomatów na początku marca, co zainspirowało rumuńskie władze do podjęcia symetrycznej reakcji wobec rumuńskiej attache oraz jej zastępcy. Ta spirala wydarzeń stanowiła o napięciach między obydwoma krajami oraz o skomplikowanych relacjach międzynarodowych na wschodzie Europy.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.

Pokaż więcej

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu zrzesza ze sobą osoby prywatne oraz firmy. STO prowadzi strony MojPrawnik24.pl oraz Ekonomia365.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *