Dyplomaci zaniepokojeni słowami Ławrowa, w których szerzy dezinformację.
Niestety, sytuacja na świecie staje się coraz bardziej napięta, a działania Rosji wobec Ukrainy wzbudzają poważne obawy. W trakcie szczytu na Malcie, sekretarz stanu USA, Antony Blinken, ostro skrytykował rosyjskiego ministra spraw zagranicznych, Siergieja Ławrowa, za propagowanie dezinformacji i fałszywych narracji.
Blinken wyraził swoje rozczarowanie tym, że Ławrow opuścił spotkanie, zanim mógł wysłuchać argumentów ze strony innych uczestników. Ostrzegł również przed imperialistycznymi motywacjami Rosji, którą kieruje prezydent Władimir Putin. Według Blinkena, celem Rosji jest całkowite zniszczenie niepodległej Ukrainy i skreślenie jej z mapy świata.
Szef amerykańskiej dyplomacji zwrócił również uwagę na niebezpieczne ataki Rosji na infrastrukturę Ukrainy, w tym na instalacje jądrowe, które stwarzają ogromne zagrożenie dla całego regionu. Oskarżył również Rosję o eskalację konfliktu poprzez wspieranie działań zbrojnych Korei Północnej na terenie Ukrainy.
Poza kwestią Ukrainy, Blinken potępił również represje wobec uczestników antyrządowych protestów w Gruzji. Podkreślił, że Stany Zjednoczone popierają prawo obywateli do pokojowego protestu i wyraził dezaprobatę wobec działań gruzińskich służb bezpieczeństwa wobec dziennikarzy.
W trakcie spotkania na Malcie, Blinken planuje również rozmowy z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego z Rosji, Ukrainy i Białorusi. Międzynarodowe wysiłki na rzecz budowania pokoju i stabilności w regionie są kluczowe w obliczu rosyjskiej agresji i prowokacji.
Sytuacja na świecie wymaga jedności i silnej reakcji ze strony społeczności międzynarodowej. Tylko poprzez współpracę i solidarność możemy przeciwstawić się naruszeniom prawa międzynarodowego i agresywnym działaniom Rosji. Mam nadzieję, że spotkanie na Malcie przyniesie konkretne rezultaty i umocni wspólne działania na rzecz pokoju i bezpieczeństwa na świecie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
