Ekonomiczny wstrząs: Czy powstanie strefa niezależna od wpływów Stanów Zjednoczonych ?

Donald Trump szybko wdraża swoje kontrowersyjne plany, które obejmują masowe deportacje, redukcję administracji federalnej, cięcia budżetowe w agencjach rządowych oraz wprowadzenie nowych ceł, które zatrzęsły rynkami finansowymi i spowodowały spadek globalnej kapitalizacji o 6,6 biliona dolarów w zeszłym tygodniu. Jego celem jest destrukcja powojennego, liberalnego porządku światowego.

Steve Bannon, były strateg Białego Domu stwierdza, że to będzie „era Trumpa”, w której prezydent zmienia globalny układ sił nie tylko w słowach, ale także w czynach. Pomimo obaw wielu Amerykanów o wzrost cen i utratę miejsc pracy, Trump nie ustępuje, chwaląc się, że wiele krajów chce negocjować nowe porozumienia handlowe.

Ponad 50 państw wyraziło zainteresowanie negocjacjami handlowymi po ogłoszeniu wprowadzenia nowych ceł. Jednak Unia Europejska, Chiny oraz Francja grożą odwetem, a Japonia i Korea Południowa rozpoczęły rozmowy handlowe z Chinami, co może prowadzić do utworzenia strefy wolnej od amerykańskich wpływów.

Trump nie skupia się wyłącznie na polityce zagranicznej – jego celem są także liberalne ośrodki władzy i opinii w samej Ameryce, takie jak uczelnie, kancelarie prawne czy media. Wiele uniwersytetów zaczęło rezygnować z wyznawania zasad różnorodności, aby uniknąć utraty federalnego finansowania, kancelarie prawne oferują darmowe usługi rządowi, a dziesiątki tysięcy pracowników federalnych straciło zatrudnienie.

Sondaże pokazują, że większość amerykańskich wyborców pragnie „znaczącej zmiany”, a 27 proc. oczekuje „całkowitego przewrotu” w funkcjonowaniu państwa. Mimo fal protestów, pozwów sądowych i krytyki, Trump pozostaje nieugięty i konsekwentnie realizuje swoje hasła wyborcze, co nie wszystkim przypadnie do gustu.

Kori Schake z American Enterprise Institute zauważa, że Trump ma niewiele sukcesów w polityce zagranicznej, a jego działania mogą wpłynąć na relacje ze sojusznikami oraz wiarygodność USA na arenie międzynarodowej. Niemniej jednak, jego wyborcy wciąż go popierają i widzą strategiczny sens w jego decyzjach.

Mimo kontrowersji i oporu, Donald Trump wciąż pozostaje potężną siłą polityczną, która wyznacza nowe standardy i porządki. Jego działania mogą przynosić zmiany zarówno w kraju, jak i na skalę globalną, jednak konsekwencje tych działań pozostają niewiadome.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.