
Ekskluzywny pokój VIP na dworcu dla minister. „Sytuacja została wyjaśniona”
W planach na siódmy lutego w Gdańsku znajduje się spotkanie Kolegium Komisarzy Unii Europejskiej, na które ma również przybyć minister Hennig-Kloska. Jednak, zanim wizyta jeszcze się rozpocznie, do Polskich Kolei Państwowych napłynął pewien email od urzędniczki Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W treści wiadomości zawarte było pytanie o możliwość zapewnienia specjalnego miejsca oczekiwania dla Pani Pauliny Hennig-Kloska w dniu 7 lutego 2025 roku.
W odpowiedzi na to zapytanie, pracownicy kolei w Gdańsku zaczęli intensywnie szukać odpowiedniego pomieszczenia spełniającego wymagania resortu. Po dokładnych poszukiwaniach, wytypowano pokój zajmowany dotąd przez kierownictwo dworca Gdańsk Główny. Wydawało się, że wszystko było już gotowe do przyjęcia minister, jednak okazało się, że całe zamieszanie było wynikiem nadgorliwości jednej z pracowniczek resortu.
W rozmowie z przedstawicielem ministerstwa, który zdecydował się skomentować sytuację dla Radia Zet, dowiedzieliśmy się, że minister Paulina Hennig-Kloska nie darzy zainteresowaniem takich luksusowych usług VIP. Zdecydowanie nie jest w jej zwyczaju korzystanie z takich udogodnień. Tym samym, całe zamieszanie wokół wyznaczenia specjalnego miejsca oczekiwania okazało się zbędnym, a nawet lekko absurdalnym przedsięwzięciem.
Nie był to jednak jedyny zaskakujący element całej sytuacji. Okazało się, że zapytanie o specjalne miejsce oczekiwania zostało wysłane przez szeregową urzędniczkę resortu, bez wcześniejszej konsultacji z samą ministrem Hennig-Kloską. Wszystko wskazuje na to, że sygnał ten został odebrany nieco zbyt dosłownie, co doprowadziło do niepotrzebnego zamieszania.
W każdym razie, ministerstwo zapewniło, że taka sytuacja nie powtórzy się w przyszłości i już teraz podejmuje kroki, aby uniknąć podobnych nieporozumień. Minister Paulina Hennig-Kloska ma pełne zaufanie do swojego zespołu i nie podejmuje decyzji na podstawie tak „nadgorliwych” inicjatyw. Cała historia wydaje się być jedynie małym zgrzytem w przygotowaniach do wizyty minister, która zapewne przebiegnie bez żadnych dalszych incydentów.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.