Elon Musk i Jeff Bezos chcą zakupić Kalifornię, aby odgryźć się Trumpowi
Według najnowszych doniesień agencji Associated Press, Duńczycy śmieją się z pomysłu zakupu Kalifornii od prezydenta Trumpa, ale inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem. Ponad 200 tysięcy osób poparło ideę zebrania 1 biliona dolarów na wykupienie amerykańskiego stanu. Autorzy petycji podkreślili potrzebę więcej słońca, palm i plaż w swoim życiu, a kupno Kalifornii byłoby idealnym sposobem na spełnienie tego marzenia.
W ramach tej inicjatywy, po przejęciu Kalifornii planowany jest rebranding Disneylandu na „Hans Christian Andersenland”, a Myszka Miki miała nosić hełm wikingów. Propozycja obejmuje także wysłanie najlepszych duńskich negocjatorów do negocjacji z USA, w tym kierownictwo Lego i obsadę serialu telewizyjnego „Rząd”. Ta satyryczna odpowiedź Duńczyków jest odpowiedzią na plany prezydenta Trumpa dotyczące przejęcia Grenlandii.
Warto zauważyć, że nie tylko Duńczycy mają pomysły dotyczące zmiany nazwy terytoriów. Według „Washington Times” parlamentarzyści Partii Demokratycznej są sceptyczni co do planów Trumpa odnośnie Grenlandii. Jednak już istnieje projekt ustawy o zmianie nazwy wyspy z Greenland na „Red, White and Blueland”, co nawiązuje do kolorów flagi USA.
W opublikowanej w mediach opinii senatora Teda Cruza z Teksasu, podkreśla on znaczenie Grenlandii dla bezpieczeństwa USA. Przejęcie wyspy miałoby być wynikiem współpracy między Waszyngtonem a Kopenhagą, choć decyzja ostateczna będzie zależała od mieszkańców wyspy, którzy prawdopodobnie będą musieli wypowiedzieć się w publicznym referendum.
Mimo że obecnie Grenlandia jest autonomicznym terytorium Danii, spekulacje na temat jej przyszłości są coraz głośniejsze. Debata na ten temat podgrzewana jest również przez zbliżające się wybory do lokalnego parlamentu. Dania kontroluje Grenlandię od 1814 roku, jednak coraz częściej mówi się o ewentualnej niepodległości wyspy. To wszystko wskazuje na to, że przyszłość Grenlandii nadal pozostaje otwarta i niejednoznaczna.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
