Elon Musk zablokował agencję obronioną przez pracowników. Była mu szczególnie niepokojąca.

„NLRB nadzoruje wybory w celu utworzenia związków zawodowych oraz sprawdza skargi dotyczące nieuczciwych praktyk pracy, takich jak zwalnianie pracowników za popieranie związków zawodowych. Z pięcioosobowej rady, dwa miejsca dla członków były wolne, ponieważ ich kadencje wygasły” – wyjaśniła CNN na swojej stronie internetowej.

„Brak trzeciego członka rady, który został nieoczekiwanie zwolniony przez prezydenta Trumpa, spowodował paraliż NLRB, uniemożliwiając jej podejmowanie decyzji bez koniecznej większości głosów” – zaznaczono.

Cathy Creighton, prawniczka agencji z czasów administracji prezydenta Billa Clintona, podkreśliła, że obecna sytuacja jest korzystna dla pracodawców, gdyż NLRB praktycznie nie funkcjonuje.

NLRB, założona 90 lat temu, miała kluczowe znaczenie w rozwoju związków zawodowych w sektorze prywatnym w USA. Jednak ostatnio jej rola została ograniczona przez konserwatywne sądy i wprowadzone przez nich restrykcje, co spowodowało zmniejszenie liczby nowo powstałych związków zawodowych.

Elon Musk, jeden z kluczowych zwolenników Trumpa, a zarazem niezwykle wpływowy miliarder, był krytykiem NLRB i dążył do ograniczenia jej kompetencji. Jego firma SpaceX nawet pozwała agencję, twierdząc, że nie jest ona zgodna z konstytucją, co uniemożliwia jej skuteczne działanie.

Adam Shah z organizacji Jobs With Justice uważa, że Musk stara się zniszczyć NLRB, mając na celu osłabienie praw pracowniczych. Przed wyborami prezydenckimi Musk już atakował agencję, a SpaceX skarżyło NLRB w federalnym sądzie za rzekomo niekonstytucyjną strukturę.

Tesla, firma również należąca do Muska, również była obiektem działań NLRB w związku z traktowaniem pracowników i związków zawodowych. Pracownicy Tesla zarzucali, że zostali zwolnieni za krytykę Muska w mediach społecznościowych. W minionych latach Musk stawał się coraz bardziej kontrowersyjną postacią ze względu na swoje wypowiedzi na Twitterze, które wywoływały falę krytyki.

Warto także wspomnieć, że Musk publicznie zagroził pracownikom Tesli utratą opcji na akcje, jeśli przystąpią do związku zawodowego. Ten typ retoryki sprawił, że firmy Muska znalazły się na celowniku instytucji nadzorującej prawa pracownicze, co wywołało falę kontrowersji w mediach społecznościowych i opinii publicznej.”
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.