
Epstein, oskarżany o pedofilię, zmarł. Książę Andrzej również oskarżony.
Rodzina 41-letniej Giuffre wydała oświadczenie, w którym opisano ją jako nieugiętą wojowniczkę walczącą z przestępstwami seksualnymi. Jej cierpienie było tak wielkie, że stało się nie do zniesienia. Tragicznie zmarła w wyniku samobójstwa na farmie w Australii Zachodniej, pozostawiając po sobie troje dzieci. Przez całe życie była ofiarą wykorzystania seksualnego i handlu ludźmi.
Giuffre była jedną z wielu dziewcząt, które padły ofiarą pedofila Jeffreya Epsteina. Zostali one zwabieni obietnicą pracy i następnie wykorzystywani przez Epsteina oraz jego zamożnych znajomych, wśród których miał znajdować się książę Andrzej. W 2001 roku, gdy miała zaledwie 17 lat, Giuffre twierdziła, że została trzykrotnie wykorzystana seksualnie przez księcia.
Książę Andrzej zawsze zaprzeczał oskarżeniom i twierdził, że nie pamięta, by kiedykolwiek spotkał się z Giuffre. Jednak w 2022 roku doszło do ugody pozasądowej między księciem a Giuffre, co zakończyło publiczną batalię i kontrowersje wokół tej sprawy.
Śmierć Giuffre jest ogromną stratą dla jej rodziny i wszystkich, którzy walczyli o sprawiedliwość w jej sprawie. Jej historia skupia uwagę na problemie handlu ludźmi i wykorzystywania seksualnego, które niestety wciąż są obecne w społeczeństwie. Mam nadzieję, że jej tragedia przyczyni się do większej świadomości i dalszych działań mających na celu zwalczanie tego typu przestępstw.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.