
Europejskie stolice popierają plan odbudowy Strefy Gazy.
Plan stworzony przez szefów resortów dyplomacji został przyjęty jako realistyczna ścieżka, która przyniesie odbudowę dla Strefy Gazy i przyniesie szybką i trwałą poprawę życia dla jej mieszkańców. Europejskie państwa jednomyślnie zwróciły uwagę, że Hamas nie powinien dłużej sprawować władzy w Gazie ani stanowić zagrożenia dla Izraela.
Propozycja egipska przewiduje utworzenie komitetu składającego się z niezależnych, doświadczonych palestyńskich technokratów, którzy przejęliby zarządzanie Strefą Gazy po zakończeniu konfliktu między Palestyńczykami a Izraelem, na okres sześciu miesięcy. Komitet miałby za zadanie administrowanie Strefą tymczasowo i zapewnienie pomocy humanitarnej pod nadzorem Autonomii Palestyńskiej. Mieszkańcy Gazy pozostaliby na jej terenie podczas procesu odbudowy.
Plan przewiduje również wysłanie sił pokojowych do palestyńskiej enklawy na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Egipt oraz Jordania mieliby przeszkolić funkcjonariuszy policji Autonomii Palestyńskiej w celu zapewnienia utrzymania porządku publicznego w Strefie.
Chociaż plan nie wyklucza Hamasu wprost z rządzenia Gazą, to sugeruje konieczność przeprowadzenia szybkich wyborów, aby określić kontrolę nad terytoriami palestyńskimi. Hamas zadeklarował możliwość zrezygnowania z władzy nad regionem. Z kolei propozycja arabska nie precyzuje, w jaki sposób Hamas miałby utracić władzę, a jedynie sugeruje, że rozwiązanie problemu terrorystycznych ugrupowań może nastąpić poprzez proces polityczny i utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego.
Stany Zjednoczone odrzuciły plan. Departament Stanu uznał, że egipski projekt, który kosztować miał 53 mld dolarów, nie spełnia oczekiwań. Rzecznik Białego Domu podkreślił, że Gaza obecnie nie jest przygotowana do życia, a Steve Witkoff uznał, że choć plan Egipcjan jest krokiem w dobrą stronę, jest jeszcze za wcześnie, aby oceniać go.
Wojna w Strefie Gazy wybuchła w wyniku ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku. Konflikt ten spowodował śmierć około 1200 osób, porwanie 251, z czego 58 osób wciąż jest przetrzymywanych. Ponad 48 tys. mieszkańców straciło życie w walkach, a większość z 2,1 mln mieszkańców Gazy stała się wewnętrznymi uchodźcami. Obecnie palestyńskie terytorium zostało zniszczone, panuje kryzys humanitarny, a ludność potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.