Gospodarka

Fiasko inwestycji Gazpromu w Ameryce Południowej – skandaliczne położenie kompletnej klapki.

Porazka gospodarcza, lecz również ambicjonalna, jaką doświadczył Gazprom w Boliwii, to jedno z bardziej dojmujących rozczarowań dla rosyjskiego giganta gazowego. Umowa podpisana w 2008 roku, mająca na celu poszukiwanie i wydobycie gazu z terenów w okolicach dorzecza rzeki Azero, początkowo wydawała się być obiecująca. Jednakże, mimo ogromnych oczekiwań i zaangażowania w ramach projektu Azero, rezultaty okazały się znacznie poniżej prognoz.

Boliwia, zmagająca się z problemem malejącej produkcji gazu i wyczerpywanych zasobów, widziała w współpracy z Gazpromem szansę na ożywienie sektora energetycznego kraju. Szacowane rezerwy gazu na obszarze Chuquisaca i Santa Cruz były imponujące – ponad 140 miliardów metrów sześciennych. Niemniej jednak, mimo obietnic wielkich inwestycji i zaawansowanych badań geologicznych, poszukiwania nie przyniosły spodziewanych rezultatów.

Projekt Azero, będący częścią szerszej umowy podpisanej w 2016 roku, miał stanowić fundament długoterminowej współpracy między Gazpromem a boliwijskim ministerstwem węglowodorów oraz państwowym przedsiębiorstwem YPFB. Rosyjski koncern zobowiązał się do miliardowych inwestycji, które miały wesprzeć rozbudowę infrastruktury gazowej w Boliwii do 2040 roku. Obszary takie jak Vitiacua, La Ceiba i Madidi również były przedmiotem badań, opartych o wsparcie finansowe ze strony Gazpromu.

Mimo zaciętych wysiłków i rekordowo głębokich odwiertów, jak na warunki boliwijskie, firma nie zdołała odnaleźć komercyjnie opłacalnych złóż gazu na badanych obszarach. W 2024 roku Gazprom oficjalnie zdecydował się wycofać z projektu Azero, po tym jak w 2021 roku stwierdzono brak obiecujących rezultatów na badanych poziomach.

Obecność Gazpromu w Boliwii, mimo niepowodzenia projektu Azero, nie okazała się całkowitą stratą. Rosyjski gigant nadal posiada udziały w boliwijskim złożu Incahuasi, uchodzącym za jedno z najbardziej obiecujących w kraju oraz związany jest ze złożem Vitiacua. Pomimo nieudanej próby na terenie Azero, Gazprom wciąż pozostaje aktywnym graczem na boliwijskim rynku gazowym, wzbogacającym boliwijską gospodarkę i zabezpieczającym swoje interesy w strategicznych regionach.

Mimo porażki gospodarczej i rezygnacji z projektu Azero, Gazprom nie przestaje poszukiwać nowych możliwości i inwestycji na globalnym rynku energii. Lekcja wyciągnięta z doświadczenia w Boliwii może okazać się cennym przyczyńkiem do dalszego rozwoju i ekspansji rosyjskiego koncernu na arenie międzynarodowej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.

Pokaż więcej

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu

Stowarzyszenie Ochrony Biznesu zrzesza ze sobą osoby prywatne oraz firmy. STO prowadzi strony MojPrawnik24.pl oraz Ekonomia365.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *