Fico wspiera rosyjską propagandę swoimi kontrowersyjnymi słowami na temat Ukrainy.
Robert Fico, premier Słowacji, wywołał kontrowersje w mediach krajowych i międzynarodowych po ogłoszeniu chęci rozmowy z prezydentem Putinem i udziale w uroczystościach związanych z 80. rocznicą zakończenia II wojny światowej w Moskwie. Jego decyzja spotkała się z ostrą krytyką ze strony opozycji oraz części społeczeństwa, którzy uważają, że taka postawa premiera Słowacji nie jest zgodna z interesami państwa oraz wartościami NATO i Unii Europejskiej.
W swoim wywiadzie dla rosyjskiej telewizji Fico podkreślił, że chętnie nawiązałby dialog z prezydentem Putinem, jeśli zajdzie taka potrzeba. W kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz napięć geopolitycznych w regionie, takie deklaracje wydają się kontrowersyjne i niewłaściwe. Premier Słowacji argumentował, że Ukraina jest odpowiedzialna za eskalację konfliktu i chce zdobyć broń do ataku na Rosję, co zostało skrytykowane przez opozycję oraz ekspertów jako nieodpowiedzialne i niezgodne z rzeczywistością.
Michal Szimeczka, przewodniczący ruchu Postępowa Słowacja, nazwał wystąpienie Ficy w rosyjskiej TV „hańbą” i wyraził oburzenie wobec decyzji premiera. Krytycy zarzucają Ficy brak względu na sojusze Słowacji z NATO i UE oraz marginalizację interesów narodowych na rzecz dialogu z Rosją, która jest traktowana jako agresor i destabilizator w regionie. Decyzja Ficy wywołała dyskusje na temat polityki zagranicznej Słowacji i związanych z nią konsekwencji dla bezpieczeństwa państwa i regionu.
W kontekście zbliżającej się wizyty Ficy w Moskwie na rocznicę zakończenia II wojny światowej, wielu obserwatorów obawia się, że może to być wykorzystane przez Rosję do propagandy i manipulacji informacją. Premier Słowacji musi teraz liczyć się z dużymi protestami społecznymi oraz ostrą krytyką nie tylko ze strony opozycji, ale również ze strony sojuszników Słowacji w NATO i UE. Jego decyzja otwiera poważny dyskurs na temat polityki zagranicznej kraju i integracji europejskiej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.