
Francja zakończyła swoją misję wojskową w kolejnym afrykańskim kraju
Senegal zdecydowanie zmienia swoje stosunki z Francją, dokonując pierwszych kroków w kierunku całkowitego wycofania francuskich wojsk z kraju. Po latach bycia jednym z najbardziej zaufanych afrykańskich sojuszników Paryża, Senegal postanowił zakończyć wszelką obecność zagranicznych sił wojskowych na swoim terytorium do 2025 roku.
Po tym, jak prezydent Bassirou Diomaye Faye objął władzę, Senegal zdecydowanie zmienia politykę w stosunku do Francji. W styczniu francuska armia ostatecznie opuściła swoje bazy w Czadzie, a teraz kolej na Senegal. Jest to część szerszego trendu, który zyskuje popularność w innych byłych francuskich koloniach, takich jak Niger, Mali, Republika Środkowoafrykańska i Burkina Faso, które również apelują o wycofanie francuskich wojsk i zwracają się o pomoc do innych mocarstw, takich jak Rosja.
Jednak baza w Dżibuti, która jest punktem wypadowym dla francuskich misji w Afryce, nie jest częścią tej redukcji. Paryż zamierza utrzymać swoją obecność w tym strategicznym regionie.
Wraz z wycofywaniem francuskich sił z Senegalu, w Dakarze trwa również zmiana nazw ulic. Znikają nazwy upamiętniające francuskich polityków i pisarzy, zastępowane przez senegalskich bohaterów. Jest to symboliczny gest pokazujący zmianę w relacjach między dwoma krajami.
Paryż konsekwentnie podejmuje kroki w celu dostosowania swojej obecności wojskowej w Afryce do zmieniającej się sytuacji politycznej i społecznej. Czas pokaże, jak te zmiany wpłyną na stosunki francusko-senegalskie i sytuację w regionie Sahelu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.